"Listopadowy numer Nowej Fantastyk krzyczy do nas z okładki: „Vive le fantastique!”. Zaprawdę piękna to dewiza i warta tak wyrazistego wyartykułowania, lecz cóż tak naprawdę się za nią kryje? Okazuje się, że redaktorzy NF postanowili nas w te zimne, jesienne dnie uraczyć prozą fantastyczną rodem z Francji. Pomysł to jak najbardziej chwalebny, lecz czy i jego wykonanie zasługuje na taką samą pochwałę? "

Zapraszamy do lektury recenzji magazynu Nowa Fantastyka 11/2010.

Magazyn do recenzji dostarczyło Wydawnictwo Prószyński

Autor: Nivo, 2010-12-06 00:12:31

• Dziedzictwo królów - recenzja
• Ja inkwizytor. Wieże do nieba - recenzja
• I dusza moja - recenzja
• Herold zmierzchu - recenzja
• Ruiny - fragment
• Długa Ziemia - recenzja

• Pomnik Jakuba Wędrowycza
• Koszty akredytacji ZSzeFu ustalone!
• Zgłoś propozycję programu na ZSzeF!
• Ziemie Jałowe - start!
• X Zlot Arda
• Kroniki Arkadyjskie - konkurs zakończony!