
Na oficjalnej polskiej stronie Grahama Mastertona pojawiła się nota od autora na temat "Nocy Gargulców" - drugiego tomu, po "Bazyliszku" (recenzja na naszym serwisie znajduje się pod tym
adresem), historii profesora Nathana Underhilla - genialnego naukowca, wskrzeszającego mityczne stworzenia. Książka wyjdzie nakładem Domu Wydawniczego REBIS i będzie miała premierę 15 marca bieżącego roku (według pierwotnych planów, premiera była zapowiedziana na 7 marca).
Graham Masterton o "Nocy Gargulców":
Zawsze fascynowała i prawdopodobnie nieco przerażała mnie wizja pomników, które nagle ożywają. Kiedy byłem bardzo mały, nawiedzał mnie powracający koszmar o pomniku zakutego w zbroję rycerza, który stał w pobliskim parku. We śnie zawsze zstępował ze swojego cokołu, kiedy tylko widział że się zbliżam, a potem zaczynał mnie gonić.
NOC GARGULCÓW to sposób na wyrażenie tego samego lęku - groteskowa, kamienna kreatura nagle się poruszy i ożyje, a do tego będzie chciała rozerwać Cię na strzępy.
Gargulce zostały stworzone by służyć jako rynny w kościołach i katedrach, a także innych masywnych budynkach. Dzięki nim, deszczówka nie spływała po ścianach budynku i nie erodowała kamienia. Samo słowo "gargulec" pochodzi z języka francuskiego i może oznaczać przepłukiwanie gardła, lub ust, a potem wypluwanie wody.
Wiele gargulców przedstawiało wizerunki smoków i demonów, a także innych mitycznych kreatur, aby przypominać niewykształconemu społeczeństwu o nieustannej obecności zła i przestrzegać, że kres ich żywota wkrótce nad nimi zawiśnie.
Te mitologiczne monstra świetnie wpasowały się w konwencję mojej rozwijanej właśnie serii powieści o Profesorze Nathanie Underhillu, kryptozoologu, który stara się wskrzesić legendarne kreatury w obecnych czasach, by móc wykorzystać ich komórki macierzyste do leczenia poważnych chorób.
Na początku NOCY GARGULCÓW Nathan próbuje odtworzyć Feniksa - mitycznego ptaka, który mógł umierać i na nowo odrodzić się z popiołów. Eksperyment będzie miał jednak niespodziewane i przerażające konsekwencje.
Nie musicie podróżować daleko, żeby znaleźć ciekawe przykłady gargulców w Polsce - są one obecne w Warszawie, Wrocławiu, Katowicach, Krakowie i Gdańsku, a także w innych miastach. Bądźcie jednak ostrożni i nigdy nie pokazujcie im, za jakie brzydactwa je uważacie. I nigdy nie odwracajcie się do nich plecami.
A jeśli usłyszycie podążający za Wami trzepot skrzydeł - uciekajcie.