
"Jak przykuć uwagę potencjalnego czytelnika do powieści nieznanego autora? Dać jej niebanalny tytuł. W umysłach wydawców prawdopodobnie każdy jest wyjątkowy, intrygujący i nie pozwala przejść obok obojętnie. Jest jednak coraz mniej słów, które mogą zaskoczyć czytelnika w XXI wieku. Debiutancka powieść Douglasa Hulicka aż tak intrygującego tytułu nie ma. O dziwo, połączenie honoru i złodziejstwa — z zasady czegoś niehonorowego — podziałało. Przy czym należą się brawa dla tłumacza, który z banalnego, nie oszukujmy się, Among Thieves zrobił, o wiele bardziej interesujący, Honor złodzieja."
Zapraszamy do lektury recenzji książki Honor złodzieja, której autorem jest Iwona "Kali" Cieślewicz.
Książkę do recenzji dostarczyło Wydawnictwo Literackie