Recenzje >> Prace naukowe >> Fantasy ewolucja gatunku

| | A A


Autor: Arieen
Data dodania: 2008-06-22 23:06:28
Wyświetlenia: 9479

Fantasy ewolucja gatunku - recenzja

Rozprawa doktorska Grzegorza Trębickiego „Fantasy ewolucja gatunku”, wydana w tamtym roku nakładem wydawnictwa Universitas, to pozycja ciekawa i godna polecenia. Ciekawa, gdyż autor piszę o korzeniach i rozwoju jednego z najbardziej interesujących (zdaniem moim i wydawcy) gatunków prozy popularnej w XX-wieku. Godna polecenia, gdyż czyni to w sposób rzeczowy, wiarygodny, w oparciu o liczne przykłady i źródła, a przy tym bardzo przyjemnym w lekturze językiem.

Na plus książce zaliczyć można klarowny podział przedstawionego materiału, precyzyjne i dobrze uargumentowane określenie przedmiotu badań (choć kłócące się z moją bardzo pragmatyczną klasyfikacją tego, co fantasy jest, a co nią nie jest), a także wielką dbałość o to, żeby oprócz przykładów potwierdzających stawiane tezy, wskazać również wyjątki od reguły. Już sam rzut oka na imponującą bibliografię skłania do wysunięcia wniosku, że autor gruntownie przygotował się do zmierzenia z tematem. Lektura książki potwierdza to przypuszczenie.

Niestety „Fantasy ewolucja gatunku” nie jest pozbawiona wad. Za takowe uznałabym ograniczenie literatury podmiotu wyłącznie do książek anglojęzycznych - wydaje mi się, że bardziej adekwatnym dla tej pracy byłby tytuł „Ewolucja fantasy anglojęzycznej”, nawet zważywszy na dominującą rolę książek pisanych w tym języku na kształtowanie się gatunku. Drobnym potknięciem nazwałabym również objętość niektórych przypisów - na kilku stronach zajmują one więcej miejsca niż tekst! Wynika to z faktu, że autor zamieszcza w nich nie tylko krótkie wyjaśnienia i opisy bibliograficzne źródeł, ale też bardzo rozbudowane uzupełnienia - moim zdaniem spokojnie mogłyby się one znaleźć we właściwym tekście.

Jak już jednak napisałam: książka Trębickiego warta jest polecenia, szczególnie osobom zainteresowanym historią fantasy. Warto zapoznać się z definicjami i podziałami gatunku zaproponowanymi przez autora, a także z tym, jakich pisarzy wskazuje on na jego pionierów. Tym bardziej, że lektura „Fantasy...” to przyjemność sama w sobie. Polecam gorąco.
Grzegorz Trębicki
Fantasy ewolucja gatunku
Wydawnictwo: Universitas
Rok wydania: 2007
Stron: 184
Oprawa: miękka
Format: 150x235
ISBN: 97883-242-0726-8

Lubię to
 Lubi to 0 osób
 Kliknij, by dołączyć
Zobacz też
Słowa kluczowe: fantasy, ewolucja, gatunku, fantasy, recenzja

Podobne newsy:

» Życzenia świąteczne
57%
» Radosnych Świąt...
57%
» Reorganizacja FORUM!
50%
» Final Fantasy XIII opóźnione
50%
» Aktualizacja silnika!
50%
 
Podobne artykuły:

» Science Fiction Fantasy i Horror #52 - recenzja
50%
» Science Fiction Fantasy i Horror #46 - recenzja
50%
» Science Fiction Fantasy i Horror #48 - recenzja
50%
» Science Fiction Fantasy i Horror #53 - recenzja
50%
» Science Fiction Fantasy i Horror #50 - recenzja
50%

Mamy 5 zapisanych komentarzy

_Karczmarz
2008-06-23 14:43:29
| Odpowiedz
Jeśli książka jest o ewolucji to w sumie chyba nic dziwnego, że nie ma w niej odniesień do polskiej literatury. Wątpię byśmy mieli jakiś specjalny wkład w tym zakresie.

Pytanie czy książka jest przystępna dla zwykłego śmiertelnika nieobeznanego z fachowym językiem?


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
Arieen
2008-06-23 15:05:19
| Odpowiedz
Hmmm.

Może i tak, aczkolwiek bez książek polskich, ale też rosyjskich, francuskich, włoskich, niemieckich etc. etc. obraz ewolucji gatunku fantasy wydaje mi się niepełny. Chciałabym wiedzieć, czy tendencje występujące w fantasy anglojęzycznej, przejmowali fantaści piszący w innych językach. No, ale mogę zrozumieć to ograniczenie narzucone przez autora: po pierwsze specjalizacją dr Trębickiego jest literatura angielska, po drugie przytoczenie przykładów utworów nie-anglojęzycznych mogłoby zaburzyć czytelność tekstu (przykładów byłoby wówczas za dużo), po trzecie wówczas książka liczyłaby sobie dużo więcej niż 184 strony.

Czy książka jest przystępna dla zwykłego śmiertelnika? Wydaje mi się, że tak. Problematyczny może być wstęp: pojawia się tam kilka pojęć, z którymi zwykły zjadacz chleba mógł się wcześniej nie spotkać. Myślę jednak, że ich znaczenia można się domyślić z kontekstu.
Poza wstępem autor posługuje się "zwyczajnym" językiem i przytacza bardzo obrazowe przykłady, nie trudno więc zrozumieć, co chce przekazać.


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
Nivo
2008-06-23 15:44:32
| Odpowiedz
Ja w kwestii technicznej tylko. Arieen, każdy komentarz ma po lewej stronie przycisk 'odpowiedz' - polecam użycie go jeśli chce się odwołać bezpośrednio do danej wiadomości. Wtedy to autor komentarza otrzyma powiadomienie o tym, że ktoś 'odpowiedział', a pod przyciskiem 'odpowiedź' w komentarzu będącym odpowiedzią, pojawi się mała ikonka prowadząca do danego posta.

Mam nadzieję że zbytnio nie namieszałem. W każdym razie ten post też jest 'odpowiedzią'. :)


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
Kali
2008-08-12 19:17:40
| Odpowiedz
A ja raczę zauważyć, że skoro to praca doktorska, to takie rzeczy jak przypisy na pół strony są rzeczą naturalną. I nie ma co się czepiać autora o to, bo to co umieści w przypisie, to według niego jest to, co w treści głównej jest zbędne lub niepasujące, ale warte dopisania.


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
Arieen
2008-08-12 19:19:41
| Odpowiedz
No może, ale jednak to trochę odstrasza, gdy tekst główny zajmuje 5 linijek, a reszta to przypisy ;p. I gdy co chwila konieczność przeczytania przypisu wytrąca z rytmu czytania.


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.


Dodaj komentarz, użytkowniku niezarejestrowany

Imię:
Mail:

Stolica Polski:



Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.




Artykuły

Literatura
Główne Menu


Polecamy

Patronujemy
Aktywność użytkowników
madda99 zarejestrował się! Witamy!
_bosy skomentował Blood 2: The Chosen - recenzja
_vbn skomentował Mapy Starego Świata
wokthu zarejestrował się! Witamy!
_Azazello Jr skomentował Gdzie diabeł nie mówi dobranoc. "Mistrz i Małgorzata”, Michaił Bułhakow - recenzja
Gabbiszon zarejestrował się! Witamy!
Liskowic zarejestrował się! Witamy!
_Kamila skomentował "Brudnopis", Siergiej Łukjanienko - recenzja

Więcej





0.150 sek