Recenzje >> Książki >> Struktura

| | A A


Autor: Arieen
Data dodania: 2009-03-26 22:59:31
Wyświetlenia: 7509

"Struktura", Michał Protasiuk - recenzja

Michał Protasiuk zadebiutował w 2006 roku powieścią „Punkt Omega”, wydaną przez Wydawnictwo Dolnośląskie. Po trzech latach ta sama oficyna przekazuje w nasze czytelnicze ręce  kolejny tekst tego autora, „opowieść korporacyjną” – „Strukturę”. Czego możemy się po niej spodziewać?
    
Wydarzenia opisane w „Strukturze” rozgrywają się w niedalekiej przeszłości w Warszawie. Główny bohater, Maciej Stąpor, to właściciel niewielkiej firmy konsultingowej BRAINSoft. Prężnie działające przedsiębiorstwo niespodziewanie traci wszystkich kontrahentów, a postawiony w sytuacji patowej Maciej decyduje się przyjąć propozycję pracy w dużej korporacji InCorp. Ma dołączyć do grupy programistów pracujących nad sztuczną inteligencją. Wszystko układa się dobrze, dopóki bohater nie dostaje wiadomości od Janusza Kusia, dawnego pracownika InCorpu i nie dowiaduje się o istnieniu tajemniczej Struktury.
    
Maciek, początkowo sceptycznie nastawiony do rewelacji Kusia, ostatecznie podejmuje się rozwiązania zagadki i poszukiwań odpowiedzi na pytania: czym jest Struktura , dlaczego znajduje się w mackach InCorpu i jaka jest jego rola w całej intrydze? Pomaga mu w tym koleżanka z firmy, kryptograf Natasza.
    
Trudno jednoznacznie ocenić fabułę „Struktury”. Niektóre elementy układanki faktycznie zaskakują, inne są boleśnie oczywiste –wszystkie składają się na dość spójną całość. Historia ma ciekawe, trochę abstrakcyjne, pozostawiające miejsce na interpretacje czytelnika zakończenie, przyzwoity wstęp, ale raczej przeciętne rozwinięcie. Nie powala na kolana, ale i nie zniechęca do twórczości pana Protasiuka.

W tle wydarzeń majaczą się korytarze wieżowca, w którym swoją siedzibę ma InCorp. Sama korporacja została nakreślona dość pobieżnie, jej specyfika zaś sprowadzona do postaci dwóch bohaterów: Pawła Masłowskiego i Tobiasza Mazura. Jak na opowieść korporacyjną, to trochę zbyt duże uproszczenie i choć ostateczny pojedynek między tymi dwoma osobowościami robi wrażenie, spodziewałam się czegoś innego. Autor mógłby przetrzymać czytelnika, pomęczyć opisami monotonnego korporacyjnego życia, przydusić, sprawić, by poczuł klaustrofobiczny klimat boksów i gabinetów.  To, że tego nie czyni ma jednak również dobre strony – tekst nie obciąża nas nadmiarem opisów i zwyczajnie „dobrze się czyta”.

Mocną stroną „Struktury” jest świat przedstawiony. Protasiuk nie szarżuje z futurystycznymi wizjami, nie pokazuje rzeczywistości drastycznie odmiennej od tej nam znanej. Powiedziałabym, że jest raczej zachowawczy, a przy tym solidny w budowaniu podstaw swojego „świata przyszłości”, w przywoływaniu wydarzeń, które ukształtowały go tak, a nie inaczej.  W wizję Protasiuka można bez problemu uwierzyć i to mi się bardzo w „Strukturze” podoba.

Fabuła i kreacja świata przedstawionego są ważne, ale czy język pisarza sprzyja lekturze? Owszem. Choć jego styl nie należy do tych, które podziwiam i cenie najbardziej, pasuje do tematu książki, do obranej konwencji. I to sprawia, że   w moich oczach nie podlega krytyce.

„Struktura” to książka tylko dobra i aż dobra. Jak na polską fantastykę nawet oryginalna i choć nie wnosi jakiejś nowej jakości, warto ją poznać. Choćby dla wizji przyszłości, którą proponuje autor i dla czystej przyjemności lekkiego czytania.

Dlatego ciepło polecam.

Moja ocena: 7/10
Struktura
Autor: Michał Protasiuk
Data wydania: 2009
Forma: Powieść
Gatunek: Science fiction
ISBN: 978-83-245-8753-7
Liczba stron: 264
Wydawnictwo Dolnośląskie
Lubię to
 Lubi to 0 osób
 Kliknij, by dołączyć
Zobacz też
Słowa kluczowe: struktura, michał, protasiuk, dolnośląskie, recenzja

Podobne newsy:

» Zaproszenie od grupy wydawniczej Publicat
18%
» Steam-owe premiery 11.10.12
17%
 
Podobne artykuły:

» Zmierzch - recenzja książki!
40%
» Intruz - recenzja!
40%
» Przed świtem - recenzja
36%
» Sierociniec - recenzja filmu!
29%
» Fantazyn #6 - recenzja!
29%

Mamy 4 zapisanych komentarzy

Kali
2009-03-27 23:59:32
| Odpowiedz
Ja myślę, że warto promować polski autorów. I właśnie ta recenzją Arieen promuje polskiego autora - solidnie i rzeczowo.
Panno A., poproszę więcej tych polskości ;)


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
Karczmarz
2009-03-28 16:48:19
| Odpowiedz
Okładka pasuje do Warszawy idealnie, nie ma co :)


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
Arieen
2009-03-28 16:51:18
| Odpowiedz
Karczmarz napisał/a: "Okładka pasuje do Warszawy idealnie, nie ma co :)"

Oj ciii. Warszawa przyszłości przecie.


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
assarhadon
2009-04-04 08:56:45
| Odpowiedz
Dobrze napisane, wiadomo co i jak z książką:)


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.


Dodaj komentarz, użytkowniku niezarejestrowany

Imię:
Mail:

Stolica Polski:



Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.




Artykuły

Literatura
Główne Menu


Polecamy

Patronujemy
Aktywność użytkowników
madda99 zarejestrował się! Witamy!
_bosy skomentował Blood 2: The Chosen - recenzja
_vbn skomentował Mapy Starego Świata
wokthu zarejestrował się! Witamy!
_Azazello Jr skomentował Gdzie diabeł nie mówi dobranoc. "Mistrz i Małgorzata”, Michaił Bułhakow - recenzja
Gabbiszon zarejestrował się! Witamy!
Liskowic zarejestrował się! Witamy!
_Kamila skomentował "Brudnopis", Siergiej Łukjanienko - recenzja

Więcej





0.114 sek