Recenzje >> Książki >> Księga Cmentarna

| | A A


Autor: Arundhati
Data dodania: 2009-07-08 18:48:34
Wyświetlenia: 6084

"Księga Cmentarna", Neil Gaiman - recenzja

Neila Gaimana odkryłam całkiem niedawno za sprawą podsuniętego mi zbioru opowiadań pt. „M jak magia”. Zachwycił mnie sposób narracji autora, a świat przez niego przedstawiany – specyficzna mieszanka rzeczywistości, magii, tajemniczości i humoru - wydał mi się ogromnie interesujący. Szczególnie zaciekawiła mnie historia o tytule „Nagrobek dla wiedźmy”. Kiedy dowiedziałam się, że jest to tylko fragment powieści, która niedługo ma się ukazać w Polsce, czekałam na nią z niecierpliwością. Tak oto nabyłam „Księgę Cmentarną”. Czytając ją, nie byłam jeszcze dość dobrze obeznana z autorem i jego dorobkiem. Jednak lektura ta sprawiła, że często wracałam do książek Gaimana. 

„Księga Cmentarna” zaczyna się od brutalnego morderstwa, którego ofiarą pada trójka z członków czteroosobowej rodziny. Z życiem uchodzi jedynie niespełna dwuletni szkrab – wymyka się niezauważony przez mordercę i udaje się nocą na pobliski cmentarz, gdzie, na prośbę zjawy zabitej matki, zostaje przygarnięty przez parę duchów.

Podczas kolejnych kilkunastu lat życia Nika (zdrobnienie od oryginalnego imienia nadanego chłopcu – Nikt) na cmentarzu dojdzie do wielu fascynujących wydarzeń, bohater pozna ciekawych mieszkańców nekropolii, włączając w to tajemniczego opiekuna Silasa, nauczy się żyć w społeczności duchów i zatęskni za życiem wśród takich jak on – żywych ludzi. Umiejętności i doświadczenia nabyte na cmentarzu pomogą chłopcu stawić czoła widmom przeszłości i swojemu przeznaczeniu.

Historia napisana jest w ośmiu rozdziałach, z których każdy jest jakby osobnym opowiadaniem, połączone są one jednak główną osią wydarzeń. Autor ukazuje różne epizody z życia Nika, które tworzą obraz dorastania chłopca.

Książkę czyta się bardzo szybko, z zapałem śledząc wartko rozwijającą się akcję. Dużym atutem jest humor zawarty w dialogach – nie jest wymuszony. Bohaterowie pochodzą z różnych epok, mówią charakterystycznym dla danego okresu językiem. Twórca zadbał w ten sposób o ich wiarygodność, przy okazji nadając postaciom cechy komiczne. Oczywiście najciekawszym jest sam pomysł osadzenia żywego chłopca w roli mieszkańca starego cmentarza oraz wychowywania go przez duchy. Całe szczęście Gaiman uniknął moralizatorskiego tonu, który często towarzyszy opowiadaniom o dorastaniu. Dzięki temu Nik nie irytuje, jest normalnym, dającym się lubić dzieckiem (o ile normalny może być maluch żyjący na cmentarzu). Autor wymyślił całą gamę fantastycznych postaci, których barwność wzbogaca powieść. Oprócz duchów pojawią się również ghoule, nocnoskrzydli, wilkołak, wiedźma i przypuszczalnie wampir (bo do końca powieści nie jest wyjaśnione kim tak naprawdę jest Silas). Zawiedziona byłam jedynie zakończeniem historii. Poświęcono mu zbyt mało miejsca, było ogólnikowe i niejasne, a tak dobrze budowane napięcie nie znalazło właściwego punktu kulminacyjnego. Jest to wg mnie jedyne uchybienie autora.

„Księga Cmentarna” to udana pozycja nie tylko dla młodzieży, ale również dla starszych czytelników. Naprawdę wciąga. I nie daje o sobie zapomnieć. W skali od 1 do 10 dostaje ode mnie 8 pkt. Zdecydowanie polecam. 

Neil Gaiman
 Księga Cmentarna
 Wydawnictwo: MAG
 Tytuł oryginalny: The Graveyard Book
 Rok wydania: 2008
 Liczba stron: 285
 Oprawa: miękka
 Wymiary: 125 x 195 mm
 Tłum.: Paulina Braiter
Lubię to
 Lubi to 0 osób
 Kliknij, by dołączyć
Zobacz też
Słowa kluczowe: neil, gaiman, księga, cmentarna, mag, recenzja

Podobne newsy:

» Księga zawieszona
55%
» Bill Willingham nagrodzony
33%
» Namiestniczka. Księga III - Ostatni tom Trylogii ...
18%
» Namiestniczka. Księga III - Ostatni tom Trylogii ...
18%
» Dziewiąty Mag - konkurs zakończony!
18%
 
Podobne artykuły:

» Księga Cmentarna - recenzja!
100%
» Brudnopis - recenzja
36%
» Peanathema - recenzja
36%
» Dziewiąty Mag - recenzja
33%
» Błędny krąg - recenzja
33%

Mamy 5 zapisanych komentarzy

assarhadon
2009-07-09 07:18:56
| Odpowiedz
Ktoś nowy? Troszkę dłuższa by mogła być ta recenzja. A poza tym to nawet sprawna:)


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
downbylaw
2009-07-09 10:10:10
| Odpowiedz
Wszystko fajnie, tylko nie wiem po co właściwie dwie recenzje tej samej książki na jednym portalu. Szczególnie, że obie mówią o książce praktycznie to samo i wystawiają podobną notę (wiem, bo sam pierwszą pisałem). Niemniej jednak językowo sprawnie i generalnie pozytyw :)


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
Nivo
2009-07-09 14:01:18
| Odpowiedz
Mam wrażenie, że niektórzy szukają opinii o książce/grze/filmie etc. z conajmniej kilku źródeł; jeśli tak, to warto im dać słowa z różnych rąk w jednym miejscu ;) Choćby słowa te miały się (generalnie) powtarzać.


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
assarhadon
2009-07-10 05:38:45
| Odpowiedz
Chyba wszystko w porządku, skoro potwierdza się ocena i wrażenia, no nie? Znaczit, że Gaiman jest gość i juz:)


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
mer1e
2009-07-15 15:19:33
| Odpowiedz
assarhadon napisał/a: "Chyba wszystko w porządku, skoro potwierdza się ocena i wrażenia, no nie? Znaczit, że Gaiman jest gość i juz:) " a pewnie, że jest i to nie byle jaki;)


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.


Dodaj komentarz, użytkowniku niezarejestrowany

Imię:
Mail:

Stolica Polski:



Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.




Artykuły

Literatura
Główne Menu


Polecamy

Patronujemy
Aktywność użytkowników
madda99 zarejestrował się! Witamy!
_bosy skomentował Blood 2: The Chosen - recenzja
_vbn skomentował Mapy Starego Świata
wokthu zarejestrował się! Witamy!
_Azazello Jr skomentował Gdzie diabeł nie mówi dobranoc. "Mistrz i Małgorzata”, Michaił Bułhakow - recenzja
Gabbiszon zarejestrował się! Witamy!
Liskowic zarejestrował się! Witamy!
_Kamila skomentował "Brudnopis", Siergiej Łukjanienko - recenzja

Więcej





0.116 sek