Recenzje >> Czasopisma >> Science Fiction Fantasy i Horror #45

| | A A


Autor: downbylaw
Data dodania: 2009-08-07 00:49:43
Wyświetlenia: 6517

Science Fiction Fantasy i Horror, numer 45 - recenzja

Na samym wstępie pozwolę sobie zaznaczyć, że czasopisma fantastyczne w Polsce zawsze zawodziły moje oczekiwania. Mniej więcej w rocznych odstępach kupowałem Nową Fantastykę lub Science Fiction, żeby zobaczyć, czy coś się w tym względzie ruszyło. Nic z tego – na przykładowo pięć publikowanych opowiadań, dobre było jedno, strawne ze dwa, a dwa pozostałe można było spokojnie wyrwać i wypchać nimi buty na zimę. Z artykułami było niewiele lepiej: zdarzały się perły, ale trafiały się też teksty, które budziły kompletne osłupienie pod tytułem „co to robi w czasopiśmie fantastycznym?”. Kiedy dowiedziałem się, że Science Fiction trafiło pod skrzydła Fabryki Słów, pojawiła się iskierka nadziei – może jednak zaistnieje pismo, na które warto będzie co miesiąc odłożyć trochę grosza. 

Lipcowy numer Science Fiction (nr. 45), który trafił do moich rąk, od początku sprawiał dobre wrażenie. Ładna szata graficzna, sztywny grzbiet, po wewnętrznej stronie okładki króciutki, ale estetycznie atrakcyjny komiks o Jakubie Wędrowyczu. Zawartość przedstawiała się równie pozytywnie: mało drobnicy i bezwartościowej papki, reklam tyle co nic, za to siedemdziesiąt z okładem stron tekstu, na które składało się sześć opowiadań oraz trzy artykuły. Przy każdym utworze krótka notka biograficzna i zdjęcie autora. Całość prezentowała się konkretnie i profesjonalnie.

Pierwszy tekst numeru to opowiadanie Magdaleny Kozak pt. „Zakładnicy”. Sprawnie i interesująco przedstawiona wariacja na temat klasycznego w literaturze grozy motywu nawiedzonego domu. Utwór z pomysłem, trzymający w napięciu, o sugestywnych opisach i nie pozostawiającej absolutnie nic do życzenia narracji.

Drugie opowiadanie, „Śmierciołak” Rafała Cywickiego, dopisuje do znanych z bestiariusza fantasy czterech żywiołaków jeszcze dwa – elementale życia i śmierci. Walka, którą przyjdzie stoczyć tym dwóm istotom może zapaść w pamięć na długi czas. Papierowy debiut autora, skonstruowany bardzo poprawnie, z umiejętnie budowanym nastrojem i miłymi dla ucha dialogami pozostawia czytelnika z ochotą na więcej.

Milena Wójtowicz, która popełniła trzeci z kolei tekst numeru, wzbudziła swego czasu moją niechęć swoją debiutancką powieścią pt. „Podatek”. Opowiadanie w lipcowym Science Fiction przedstawia historię pełnego czarów miasta, gdzie słońce nie dociera od lat z powodu zalegającego nad całym kontynentem magicznego smogu. Pocieszne postacie, swobodna narracja, żarty, które choć nie zawsze śmieszą, to przynajmniej nie drażnią – to najważniejsze cechy tego tekstu. Polecam także tym, którzy – jak ja – z trudem przebrnęli przez „Podatek”.  

Po trzech tekstach bardzo dobrych poziom opowiadań nieco spada. „Przesiadka” autorstwa Krzysztofa T. Dąbrowskiego opowiada historię pijaczyny, który umiera i trafia na tamten świat. Językowo bez zarzutu, okazjonalnie nawet potrafi rozbawić, trochę tylko jakby bez pomysłu. Brakuje czegoś, co uczyniłoby ten tekst faktycznie wartym przeczytania.  

Przedostatnie opowiadanie należy do Tomasza Bochińskiego i opowiada o potworku imieniem Pufcio, który w ramach dziecięcego buntu ucieka z domu, z tytułowej Krainy Potworów i wyrusza w świat. Największe atuty to lekki, żartobliwy styl, który może przypaść do gustu zarówno starszym, jak i młodszym czytelnikom, oraz fenomenalne ilustracje. Pod względem fabularnym kuleje nieco końcówka, a niektóre wstawki można by spokojnie pominąć. Niemniej jednak tekst pozostawia dobre wrażenie.  

Ewa Skuta jest autorką ostatniego opowiadania w lipcowym Science Fiction. „Pod ziemią” opowiada historię górników, pogrzebanych pod ziemią w wyniku tąpnięcia. Spotykają oni tam ducha kolegi, który zginął w kopalni kilka lat wcześniej. Tekst nie powala oryginalnością, ale zasługuje na uznanie z powodu dialogów obfitujących we właściwą Ślązakom gwarę. Warto przeczytać – jeśli nie ze względu na samą opowieść, to z powodu warsztatu.

Na część publicystyczną numeru składają się felietony Romualda Pawlaka oraz Feliksa W. Kresa. Pierwszy dotyczy zmian zachodzących na naszych oczach w eksploracji kosmosu i roli człowieka w tym procesie. Drugi obrazuje niechęć autora do eufemizmów i wyrażeń zniekształcających rzeczywistość, przemawia zaś na korzyść nazywania rzeczy po imieniu. Oba czyta się przyjemnie i z całą pewnością godne są polecenia. Całość domyka artykulik Adama Cebuli pt. „Teorie spiskowe albo coś innego”, w którym autor dzieli się ciekawymi przemyśleniami na temat między innymi działalności Wałęsy i okresu II wojny światowej oraz mitów, w które obrosły te rozdziały polskiej historii. Tekst niezły, choć zaburza trochę tematyczną spójność numeru – fantastyczny nie jest w żadnym wypadku.

Słowem podsumowania: jest dobrze! Za znośną cenę (jedna trzecia książki) dostajemy do rąk trzy naprawdę dobre opowiadania, trzy całkiem niezłe oraz szczyptę interesującej i niebagatelnej publicystyki. Szczerze polecam, po cichu licząc na to, iż Science Fiction pod wodzą Rafała Dębskiego wysoki poziom nie tylko utrzyma, ale będzie go stopniowo podnosiło.  

Ocena: 8/10

Science Fiction Fantasy i Horror
Numer 45 – Lipiec 2009
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Ilość stron: 74
Wymiary: 198 x 293 mm

Autorzy:
Opowiadania:
Magdalena Kozak – „Zakładnicy”
Rafał Cywicki – „Śmierciołak”
Milena Wójtowicz – „Pewnej dniocy we Wrasolwie”
Krzysztof T. Dąbrowski – „Przesiadka”
Tomasz Bochiński – „Kraina Potworów”
Ewa Skuta – „Pod ziemią”
Publicystyka:
Romuald Pawlak – „A planety wirują, wirują”
Adam Cebula – „Teorie spiskowe, albo coś innego”
Feliks W. Kres – „Imię rzeczy”

Egzemplarz magazynu dostarczyło wydawnictwo Fabryka Słów
Lubię to
 Lubi to 0 osób
 Kliknij, by dołączyć
Zobacz też
Słowa kluczowe: science, fiction, fantasy, horror, fabryka, słów, recenzja

Podobne newsy:

» Science Fiction Fantasy i Horror 58 - konkurs!
86%
» Science Fiction Fantasy i Horror - konkurs ...
86%
» SFFiH #59- konkurs zakończony!
86%
» Science Fiction Fantasy i Horror #60 - konkurs!
86%
» SFFIH - konkurs!
86%
 
Podobne artykuły:

» Science Fiction Fantasy i Horror #47 - recenzja
100%
» Science Fiction Fantasy i Horror #52 - recenzja
100%
» Science Fiction Fantasy i Horror #53 - recenzja
100%
» Science Fiction Fantasy i Horror #50 - recenzja
100%
» Science Fiction Fantasy i Horror #48 - recenzja
100%

Mamy 6 zapisanych komentarzy

Arieen
2009-08-07 02:23:54
| Odpowiedz
Ja tam marzę o piśmie w rodzaju "Fantasy" - takim kolorowym, z funem. Być może "Science-ficton" pod opieką FS zacznie dryfować w tę stronę, na co po cichu liczę. Co prawda trochę mi nie pasują proporcję: dużo opowiadań, trzy teksty publicystyczne, zero recenzji i artykułów? No trochę monotonne menu ;).


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
assarhadon
2009-08-07 07:47:57
| Odpowiedz
Zwłaszcza NF do tej pory kulała i kuleje nadal, choć mam wszystkie numery z ostatnich kilku lat;).
Redaktor Matuszek, broniąc redaktora Parowskiego, ostatnio coś tam bredził, że popierają ambitną fantastykę - recenzje może i tak, ale na tym się sprawa kończy - ale ja się pytam, kiedy i gdzie? Opowiadania, nawet zagraniczne, bywają żenujące, że o polskich nie wspomnę! Poziom trzymał Grzędowicz - w ostatniej NF go nie ma?! - i Orbitowski. O reszcie można zapomnieć.


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
Arieen
2009-08-07 12:20:09
| Odpowiedz
assarhadon napisał/a: "Zwłaszcza NF do tej pory kulała i kuleje nadal, choć mam wszystkie numery z ostatnich kilku lat;).
Redaktor Matuszek, broniąc redaktora Parowskiego, ostatnio coś tam bredził, że popierają ambitną fantastykę - recenzje może i tak, ale na tym się sprawa kończy - ale ja się pytam, kiedy i gdzie? Opowiadania, nawet zagraniczne, bywają żenujące, że o polskich nie wspomnę! Poziom trzymał Grzędowicz - w ostatniej NF go nie ma?! - i Orbitowski. O reszcie można zapomnieć. "


Ano. Grzędowicz zapowiedział w ostatnim felietonie, że rezygnuje ze współpracy. Chce reaktywować "Feniksa", czy coś. A co do recenzji w "NF" to też nie są wybitne, poza tym pojawiają się średnio po pół roku od premiery książki. Jedynie felietony Orbitowskiego, Grzędowicza i Przybyłka ratują to pismo, ale kupować czasopismo za 10 zeta dla 3 tekstów? Dla dosłownie 3 stron?

A ja dalej będę jęczeć po "Fantasy" ;p.


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
Nivo
2009-08-07 12:42:28
| Odpowiedz
Arieen napisał/a: "Ano. Grzędowicz zapowiedział w ostatnim felietonie, że rezygnuje ze współpracy. Chce reaktywować "Feniksa", czy coś. "

Informacja od Marty Kucharz z Fabryki:
"Grzędowicz skończył współpracę z NF, a zaczął z SFFiH ". ;)


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
Arieen
2009-08-07 14:03:24
| Odpowiedz
Nivo napisał/a: "Arieen napisał/a: "Ano. Grzędowicz zapowiedział w ostatnim felietonie, że rezygnuje ze współpracy. Chce reaktywować "Feniksa", czy coś. "

Informacja od Marty Kucharz z Fabryki:
"Grzędowicz skończył współpracę z NF, a zaczął z SFFiH ". ;)"


Oo, jak miło.


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
Lychnis
2009-08-07 15:07:46
| Odpowiedz
Dobrze, że SFFiH robi coraz lepsze, chociaż z regularnym kupowaniem jeszcze trochę poczekam.

NF kupowałam raz na czas, ale zarzuciłam to jakieś pół roku temu, po tym, jak trafiłam a tragiczny numer zawierający kilka słabych tekstów mało znanych autorów oraz denne opowiadanie Ziemiańskiego.

A tak przy okazji magazynów - najbardziej to mi się tęskni do MiMa, chociaż oczywiście, był poświęcony nieco innym zagadnieniom niż powyższe pisma. :)


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.


Dodaj komentarz, użytkowniku niezarejestrowany

Imię:
Mail:

Stolica Polski:



Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.




Artykuły

Literatura
Główne Menu


Polecamy

Patronujemy
Aktywność użytkowników
madda99 zarejestrował się! Witamy!
_bosy skomentował Blood 2: The Chosen - recenzja
_vbn skomentował Mapy Starego Świata
wokthu zarejestrował się! Witamy!
_Azazello Jr skomentował Gdzie diabeł nie mówi dobranoc. "Mistrz i Małgorzata”, Michaił Bułhakow - recenzja
Gabbiszon zarejestrował się! Witamy!
Liskowic zarejestrował się! Witamy!
_Kamila skomentował "Brudnopis", Siergiej Łukjanienko - recenzja

Więcej





0.122 sek