„Lodowa pustynia” to kontynuacja serii
„Wojna czarownic”, autorstwa Maite Carranza, opowieści o dwóch rodach czarownic (dobrych Omar oraz złych Odish) od wieków toczących ze sobą walkę i mającej położyć kres temu konfliktowi Wybrance. Jak pamiętamy miała nią być zaginiona, ognistowłosa Omar Selene, okazało się jednak, iż rola ta przypadła jej niepozornej, nieśmiałej córce: Anaid.
„Lodowa pustynia” dość znacząco różni się od
„Klanu wilczycy”, tomu otwierającego serię - dodam, że są to w znakomitej większości zmiany na plus. O ile fabuła pierwszej części skupiała się na postaci Anaid, prowadzącej poszukiwania matki i jednocześnie poznającej coraz to nowe fakty na temat własnej osoby, o tyle tym razem na pierwszy plan wysuwa się Selene. Rudowłosa czarodziejka podejmuje się roli narratora, opowiadając nam o splocie wydarzeń, w wyniku których stała się matką Wybranki – Anaid pojawia się głównie w roli słuchacza.
Początkowo opowieść Selene drażni - na pierwszy plan wysuwa się wątek miłosny, dominują doniosłe opisy cudownego romansu z przystojnym Gunnarem, rodowitym Islandczykiem. Choć autorka pozwala sobie na odrobinę kontrowersji, wplatając w ów związek jeszcze jedną osobę – współlokatorkę i przyjaciółkę czarodziejki: Meritxell - ciągle wydaje się on zbyt naiwny i egzaltowany.
Zwrotem akcji jest śmierć Meritxell, o którą zostaje oskarżona Selene. Sprawa jest poważna, gdyż denatka była czarownicą Omar (choć nasza bohaterka widziała w niej zwykłą śmiertelniczkę) i podejrzana o morderstwo czarodziejka musi się poddać osądowi innych Omar. Butna Selene nie zgadza się z takim stanem rzeczy i wraz z ukochanym ucieka na jego ojczystą północ – ich tropem podążają nie tylko „siostry w białej magii”, ale również dwie bezlitosne i okrutne Odish.
Od tego momentu opowieść nabiera koloru. Podróż jest trudna i obfituje w niebezpieczeństwa, a Selene w pewnym momencie dowiaduje się, że nikomu nie może ufać – nawet ukochanemu. Kilka ostatnich rozdziałów potrafi naprawdę wciągnąć. Choć historia w dużej mierze bazuje na popularnych schematach, Carranza skompilowała je o wiele zręczniej niż w
„Klanie wilczycy”.
O ile w pierwszym tomie mamy klarowny, czarno-biały podział na dobre czarownice Omar i złe Odish, o tyle w „Lodowej pustyni” autorka sięga po inne kolory. Społeczność Omar chroni swoje członkinie, ale za cenę ich niezależności i niekiedy wbrew ich woli. U jej fundamentów leży kłamstwo – Selene przekonana, że mieszka ze śmiertelniczkami, ostatecznie przekonuje się, iż to zakamuflowane Omar; czarownice, które tracą swoje córki w wyniku ataku Odish, zapominają (napojone odpowiednim wywarem), iż kiedykolwiek je urodziły. W imię wyższego dobra Omar potrafią być bezduszne – uważając, iż Selene została opętana przez ducha złej czarownicy, chcą ją poddać egzorcyzmom, choć są świadome, iż zabiją one nienarodzone dziecko bohaterki.
Obraz „dobra” wyłaniający się z kart tej powieści daje do myślenia, jest w nim jakaś głębia i refleksja. Carranza przekazuje nam między wierszami pewną prawdę: za bezpieczeństwo płacimy wolnością, nawet jeżeli nie jest to wymiana dokonana z naszej woli.
Odrobinę razi styl pisarki: mimo iż historia ewoluowała, stała się bardziej przemyślana, sposób narracji nie uległ większym zmianom. Jest prosto i odrobinę „poetycko” – stylistycznie autorka adresuje swoją powieść do młodszego czytelnika. Jedno jednak można jej zaliczyć na plus – zredukowanie wierszowanych przepowiedni do minimum.
Okładka powieści jest bardzo ładna – na górze zielone oczy Selene, na dole obraz lodowej pustyni, przemierzanej przez psi zaprzęg. Rysunki wewnątrz książki mniej zachwycają. Korekta raczej solidna, tłumaczenie również, użyte w tekście czcionki są klarowne i ułatwiają lekturę. Wydawnictwo Jaguar oferuje nam dobrze wydaną pozycje.
„Lodowa pustynia” to ciągle powieść głównie dla młodszego czytelnika, lecz także my możemy się w niej doszukać ciekawych motywów. Carranza odchodzi od czarno-białego podziału świata, coraz odważniej wprowadza doń elementy niejednoznaczności, coraz ciekawiej opowiada swoją historię. O ile utrzyma ten trend, przyjemnością będzie sięgnąć po ostatni tom z serii.
Lodowa Pustynia
Autor: Maite Carranza
Tłumacz: Marcin Sarna
Seria: Wojna czarownic
Rok wydania: 2009
Miejsce wydania: Warszawa
Wydawnictwo: Jaguar
ISBN 978-83-60010-79-2
Książkę do recenzji dostarczyła firma dystrybucyjno-wydawnicza
L&L