Recenzje >> Książki >> Dziewiąty Mag

| | A A


Autor: downbylaw
Data dodania: 2009-09-21 21:59:29
Wyświetlenia: 46236

"Dziewiąty Mag", A. R. Reystone - recenzja

Mark Twain zaproponował swego czasu zestaw reguł, które pomagały tworzyć literaturę nie tylko piękną, ale i przyjazną czytelnikowi. Jest ich kilkanaście i brzmią przeważnie bardzo prosto: pisz gramatycznie, nie omijaj niezbędnych szczegółów, niech zachowanie i mowa twoich postaci odpowiada temu, jak je opisujesz. Oczywiście autentycznie proste mogą się one wydawać tylko temu, kto nigdy nie wziął pióra do ręki lub nie ma za grosz samokrytyki. Istnieją nieliczni mistrzowie (Tolkien, Lem), którzy spełniają wszystkie postawione przez Twaina wymogi. Sporo pisarzy stosuje się do ich przeważającej części. Podejrzewam jednak, że prawie nikt z nas – czytelników – nie miał okazji trzymać w dłoniach książki, która jest prawie absolutnym zaprzeczeniem wyżej wspomnianych reguł. Do czasu, bo oto nadchodzi Dziewiąty Mag

Fabuła, gdy spojrzeć na nią obiektywnie, nie przedstawia się jeszcze tak najgorzej. Mamy do czynienia z dwoma funkcjonującymi równolegle światami: tym realnym, który widzimy za oknem, oraz fantastycznym, zamieszkanym przez ludzi, elfy, smoki, trolle i całą resztę mitologiczno-bajkowej ferajny. W tym drugim uniwersum istnieje dziewięć miast, największą zaś czcią otacza się smoki, które pospołu z czarodziejami bronią wspomnianych siedlisk przed najprzeróżniejszymi potworami. Gdy smoków rodzi się coraz mniej, coraz więcej natomiast ich ginie, magowie rządzący dziewięcioma miastami decydują, że trzeba sprowadzić z „naszego” świata kogoś, kto im pomoże. W miarę, jak kolejni kandydaci zostają wyeliminowani przez nieznanego wroga, ostatnią nadzieją smoczych sprzymierzeńców staje się Ariel, świeżo rozwiedziona pani weterynarz. Jak łatwo przewidzieć, kobieta zostaje ściągnięta do magicznego świata, gdzie czekają ją liczne przygody, pozna ona swoje drugie oblicze i, co najważniejsze, odnajdzie nową miłość.  

Fabularnych fajerwerków raczej trudno się po takim wstępie spodziewać; dostajemy oklepane schematy i sporo logicznych niedociągnięć. Mamy co prawda do czynienia z pierwszym tomem większej całości, można więc się łudzić, że ciąg dalszy pewne kwestie wytłumaczy i zadziwi odbiorców nieoczekiwanym zwrotem akcji. Warto jednak zaznaczyć, iż autorka Dziewiątego Maga posiadła rzadko spotykaną zdolność. Potrafi mianowicie tak konstruować fabułę i prowadzić narrację, że nawet zdarzenia o pewnym potencjale (czytaj: takie, które mogłyby zaskoczyć czytelnika) można przewidzieć na dziesięć stron wprzód. Fakt, zdarzają się sytuacje nieoczekiwane – ich opis jest jednak tak statyczny, a zachwianie panującej sielanki tak krótkie, że uśpiony czytelnik może je z łatwością przeoczyć. Generalnie można odnieść wrażenie, że Dziewiąty Mag jest książką dla osób o słabym zdrowiu – nie ma strachu, że bohaterce coś złego się przydarzy i w efekcie serce czytelnika niebezpiecznie przyspieszy.  

Nie ma zresztą czemu przyspieszać. Trudno identyfikować się z bohaterami, którzy są równie wiarygodni, co śnieg w lipcu na warszawskiej Starówce. Ich zachowanie oraz logika, którą się kierują, budzą cały szereg uczuć: od absurdalnego rozbawienia, przez niedowierzanie, aż po głęboką frustrację. Nie ogranicza się to zresztą do czynów, ale dotyczy także słów – postaci nie dość, że mają tendencje do słowotoku, to ich sposób mówienia sprowadza się do dwóch trybów: wściekłych kłótni i pokornych przeprosin. Dialogi w Dziewiątym Magu są bardziej naturalne niż w średniowiecznych romansach rycerskich, ale tylko odrobinę. Zresztą w poczet licznych talentów autorki wypada zaliczyć łatwość włączania (nagminnie, nawiasem mówiąc) wyrażeń takich jak: okej, spoko, robić sobie jaja albo zawracać komuś dupę. Chwilami można zwątpić czy faktycznie ma się w dłoniach tekst, było nie było, fantasy.

Skoro już jesteśmy przy stylistyce, to trzeba przyznać, że w tej materii Dziewiąty Mag nie ma czym się pochwalić. Pomijając już mnogość wyrażeń, które nijak się mają do przyjętej konwencji, w utworze razi nachalne wykorzystanie wykrzykników, wielokropków i DRUKOWANYCH LITER. Autorka najpewniej zamierzała tym sposobem wprowadzić do książki jakiś ładunek emocjonalny, osiągnęła jednak efekt infantylny i kojarzący się raczej z pocztą elektroniczną niż z literaturą piękną. O tym, że niektóre zdania są zwyczajnie niegramatyczne, a ilość przysłówków może przyprawić każdego szanującego się literata o zawał, wspominam z obowiązku – za taki stan rzeczy winiłbym nie tyle autorkę, co ludzi, których nazwiska figurują na ostatniej stronie pod słowami „redakcja” i „korekta”.  

Mógłbym długo i z lubością się na tym tekście wyżywać. Czytelnik za cenę kilku dni spędzonych z książką otrzymuje przewidywalną do bólu fabułę, niemal kompletny brak oryginalności i – co gorsze – logiki w konstrukcji świata. Postaci są sztuczne, a dowcip co najwyżej żenujący i oklepany. Do tego narracja jest pełna zbędnych epizodów i tak nudna, że napisy końcowe w niektórych filmach mogą wzbudzić większe emocje. 

Wiem, że powinienem być miły dla debiutantki. Nie mogę jednak – zwyczajnie nie ścierpię tego, że taka książka stanie w niejednej księgarni obok Ursuli Le Guin i Neila Gaimana; że nieobyty czytelnik przypadkiem weźmie ją do ręki i za sprawą Dziewiątego Maga zniechęci się do fantastyki albo (Boże, uchowaj) do książek w ogóle.  
 
Ocena: 3/10

A. R. Reystone
Dziewiąty Mag
Wydawnictwo: Red Horse
Rok wydania: 2009
Liczba stron: 458
Oprawa: miękka
Wymiary: 140 x 205 mm

Książkę do recenzji udostępniło wydawnicwo Redhorse
Lubię to
 Lubi to 0 osób
 Kliknij, by dołączyć
Zobacz też
Słowa kluczowe: dziewiąty, mag, reystone, redhorse, recenzja, patronat

Podobne newsy:

» Głos A.R. Reystone w dyskusji
91%
» Dziewiąty Mag - nasz patronat!
73%
» Dziewiąty Mag - konkurs zakończony!
55%
» Dziewiąty Mag - konkurs!
55%
» ZSzeF - informacje
25%
 
Podobne artykuły:

» Ritus - recenzja
50%
» Anubis - recenzja
36%
» Brudnopis - recenzja
36%
» Peanathema - recenzja
36%
» Polaris - recenzja!
33%

Mamy 93 zapisanych komentarzy

Lychnis
2009-09-22 01:25:33
| Odpowiedz
O te "okej" to bym miała raczej pretensje do tłumacza, bo być może w oryginale nie było aż tak źle.

Recenzja bardzo dobra. :)


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
Arieen
2009-09-22 05:22:06
| Odpowiedz
Lychnis napisał/a: "O te "okej" to bym miała raczej pretensje do tłumacza, bo być może w oryginale nie było aż tak źle.

Recenzja bardzo dobra. :)"


Książka nie była tłumaczona :)


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
Lychnis
2009-09-22 16:27:28
| Odpowiedz
Oż. Zmyliło mnie obco brzmiące nazwisko. ;)


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
Nivo
2009-09-22 16:49:53
| Odpowiedz
Lychnis napisał/a: "Oż. Zmyliło mnie obco brzmiące nazwisko. ;)"

Ale poważnie brzmiący ten pseudonim, nieprawdaż? Nie dość że samo "Reystone" budzi respekt, to jeszcze to "A." i "R."...


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
Lychnis
2009-09-22 18:36:58
| Odpowiedz
Nivo napisał/a: Ale poważnie brzmiący ten pseudonim, nieprawdaż? Nie dość że samo "Reystone" budzi respekt, to jeszcze to "A." i "R."..."

Ba!. Prawie jak C. S. Lewis albo R. A. Salvatore.
Ale to i tak nieładnie względem naiwnych czytelników takich jak ja. :(

(Btw, Nivo, odpowiesz mi w temacie o polskiej fantastyce, bo mnie dość zaciekawiła ta Twoja niechęć do niej. Chociaż przypadek pani Reystone nieco wyjaśnia, to przecie mamy też paru niezłych pisarzy...)


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
Arieen
2009-09-26 13:52:47
| Odpowiedz
Pseudonim ma fajny, okładka śliczna, niejeden czytelnik się na tym natnie.


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_buu
2009-09-27 12:05:22
| Odpowiedz
Mnie osobiście zachwyciła książka pani Reystone - serdecznie polecam lekturę " Dziewiatego Maga" i nie moge sie doczekac dalszej części ! serdecznie pozdrawiam autorkę i zachęcam do dalszego pisania :)


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_Cotzoor
2009-10-16 10:29:04
| Odpowiedz
na poczatku nie pasowało mi pare szczegółow dotyczacych światów ale to jest wydaje mi sie urok kazdej ksiażki czy to forgoteny czy sródziemie kazdemu sie cos podoba...
fabuła calkiem ciekwa, natomiast denerwowało mnie takie dopisywanie informacji w trakcie historri tak jakby ktos zmyslal opowiesc i zapomnial czegos dodac a to dopiszemy za 100 stron...

moja ocena 6/10 ale i tak kupie 2 czesc bo nielubie zostawiac niedokonczonych opowiesci...xD


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_Free as a bird
2009-10-22 10:56:10
| Odpowiedz
Kupiłem "Dzięwiątego Maga" do pociągu. 2 godziny i 50 minut wystarczyło, żeby przejść przez książkę bez bólu. Dla mnie osobiście jest to już jakiś wyznacznik tego, że pomimo naiwności fabuły, słodkiej glazury na bohaterach i biegania w okolicach fantasy, tę książkę da się lubić.
A jeśli nawet nie lubić, to pohamować swoje frustracje i nie wylewać tony grafomańskich pomyj i czerstwych ogólników, aby stworzyć coś, co niby ma przypominać recenzję. Myślałem, że poczytam o argumentach przeciwko, ale właściwie całą recenzję można by sprowadzić do jednego krótkiego "nie".
Ja nie wiem jakie bóle istnienia targają autorem tej recenzji, ale widocznie takie przedstawianie książki najlepiej mu wychodzi, bo jest Polakiem. A Polakom świetnie wychodzi biadolenie.
Odkrycie, że 9 miast to nie Śródziemie, ani nawet nie Xanth zasługuje na nagrodę "Detektywa 2009". W kioskach leży "Twój weekend" obok "Polityki" i jakoś da się z tym żyć.
Faktycznie, ani to Gaiman, ani Le Gun, ale nie podejrzewam, żeby autorka w ogóle chciała zmierzać w tamtym kierunku. Jej światy są w sumie bardzo podobne. W obydwu są ludzie, domy, gazety, coś w stylu telewizji i telefonów komórkowych, widny, jajecznica i prysznic. Z tą różnicą, że w jednym są stwory i magia, a w drugim z założenia nie. Tak więc ludzie mówią "spoko", "okej" i to, co normalnie mówią ludzie. To chyba dosyć wiarygodne, bo ludzie tak mówią, czyż nie?

Pewnie jeszcze długa droga przed autorką, droga przez szlify i kamienie rzucane przez autorów podobnych recenzji, jak ta, którą komentuję. Życzę jej jednak wytrwałości, kreatywności i pogody ducha. Wydaje mi się, że jeśli odsunie się nieco romansideł, skupi się na nadaniu klarownego charakteru swoim bohaterom i przyhamuje ich idealność, to będziemy mieli całkiem "fajne" książki. Do pociągu chociażby.

A autorowi recenzji życzę, aby jego ideałem satyry, z którego zdaje się czerpać garściami, ustami i nogami chyba jeszcze, nie był Tadeusz Drozda. Nie ma w tym nic przekonującego, czyta się jak dramatyczny opis zapłakanego dziecka, któremu ktoś na siłę (sic!) wcisnął lizaka o smaku piołunu. Walić schematami i porównaniami wyciągniętymi prosto z makiety "Faktu" potrafi chyba każdy, szczególnie w negatywnym tonie.

Mam nadzieję, że 9 Mag "zemści" się, czego autorowi recenzji, ale również sobie i wszystkim tym, którym książka się choć trochę podobała, życzę z całego serca.


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
downbylaw
2009-10-23 11:14:41
| Odpowiedz
W pierwszej kolejności - dzięki za komplement. Skoro Pilipiuk tytułuje się grafomanem, trudno mi prosić o coś więcej.
W drugiej: piszesz, że nie poczytał(a)eś argumentów przeciwko książce. Wnioskuję więc, że możesz mieć nieznaczne problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Wyrażenia takie jak "postaci nie dość, że mają tendencje do słowotoku, to ich sposób mówienia sprowadza się do dwóch trybów: wściekłych kłótni i pokornych przeprosin" lub "pomijając już mnogość wyrażeń, które nijak się mają do przyjętej konwencji, w utworze razi nachalne wykorzystanie wykrzykników, wielokropków i DRUKOWANYCH LITER". Jeśli to nie są konkretne argumenty, to znaczy, że nie poznał(a)byś argumentu, gdyby ten spadł Ci na głowę.
Po trzecie, ja też życzę autorce wytrwałości i też sądzę, że kiedyś może napisać niezłą książkę. Ale jakoś nikt nie publikował dyktand Sapkowskiego z nadzieją, że ten gość kiedyś będzie sławny.
Po czwarte, nie wiem, czy "okej" i "spoko" są wiarygodne w świecie, gdzie panuje magia. Nigdy w takim świecie nie byłem. Jak kiedyś przed lekturą wezmę te same pigułki co Ty, to stwierdzę czy tak jest.
Po ostatnie, nie wyobrażam sobie jak Dziewiąty Mag miałby się na mnie zemścić. Przyjdzie i mi w nocy narobi do mleka?
PS. Skoro teksty w Fakcie są na poziomie tej recenzji, to nieskromnie stwierdzę, że właśnie mnie zachęcił(a)eś, żebym kupił przynajmniej jeden numer.


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_Free as a bird
2009-10-27 10:41:25
| Odpowiedz
Hehe, cudnie :)

Witam ponownie...

Najpierw kredki do ręki: gdyby Cindy Crawford nazwała się tępą blondynką, to cwałem próbując dogonić Pański sposób rozumowania, milion kobiet szczyciłoby się tym, gdyby tak je tytułowano?
Sprytne i zawoalowane. Point.

Aleś Pan wybrał argumenty, woof, woof :)))
Niewiele czytałem, ale mógłbym je przykleić do kilkuset tytułów. Oczywiście nie wyklucza to faktu, że nie mogą pasować do "9. Maga", ale pozwólmy na cudną demokrację. Skoro Ty możesz uznać, że to są flagowe argumenty, ja, na tej samej zasadzie, mogę je sprowadzić do poziomu kaszlu chomika. Powtarzanego nagminnie tu i ówdzie. Brakowało tylko perełki - papierowe postacie i już bym zwymiotował perlistym śmiechem.

Sapkowski? Aaa, kojarzę. Dyktand jego faktycznie nie odnalazłem. Być może korektorzy nie wytrzymali napięcia. Natomiast, jak wielu innych, "Sapek" pisał rzeczy lepsze i gorsze. Ba! Umówmy się, że do dziś wielu się nad nim pastwi.

Traktuję więc pewne rzeczy jako zło konieczne. Debiut może się udać mniej lub bardziej - kwestia wielu rzeczy (w tym aktualnego humoru recenzentów :P). Natomiast żaden debiut nie gwarantuje sukcesu, tak samo jak nie jest wyznacznikiem drogi, na której autor wyrzuci z siebie same klapy. Banał - aż dziw, że się nim nie posłużyłeś :)

Ach, magia i jest pozamiatane. Jak jest magia, to język wyhamowuje, a potem cofa się do mrocznych czasów czarownic kryjących się po lasach. Język, proszę szanownego pana, jest dostosowany do otoczenia. Jak to pan cudnie napomknął, czytanie ze zrozumieniem jest czasem trudne. A przecież nie potrzeba wielkiego analitycznego umysłu, żeby postawić znak równości pomiędzy czasem akcji, wykreowanymi realiami i językiem, którym posługują się ludzie (i stwory różnorakie) w tymże świecie.

Ostatni akapit przed "Peesem". Bruzdy moich zmarszczek mimicznych są już widoczne gołym okiem z księżyca : ))) Myślę, że nikogo o zdrowych zmysłach nie interesuje Twoje mleko (notabene zaśluzowuje organizm dorosłych osobników i należy je ograniczyć lub wyeliminować :P). Więc mamy do czynienia z dyletanctwem i/lub kompletnym niezrozumieniem, tudzież z tanią prowokacją z katalogu last minute. Niezależnie od przyczyny, wyłącznie w kwestii formalnej, dodam, że wyraz "zemścić" użyłem w nawiązaniu do tytułu kolejnej książki. I w poprzednim poście rónież nawet użyłem go w tym runicznym zestawie "". Czasem tworzy on magiczny przekaz, ukryty przed okiem chłeptającego mleko wojownika o czystość prawdziwie magicznych światów : )))

Na sam koniec, będąc już przy "Peesie" dostrzegłem bolesną konsekwencję, że im dalej u Szanownego Pana, tym gorzej.

Do makiet, wrzuca się głównie byle co. Pomijając fakt, że w "Fakcie" równie byle co wychodzi na światło dzienne. Czasem w makiecie znajdziemy lorem ipsum, czasem tekst powtórzony z poprzedniego wydania. Cokolwiek.
W świetle naszej radosnej dysputy nie ma to żadnego znaczenia :))) Już nie ma, znaczy się. Wcześniej myślałem, że wyraziłem się jasno.

Mógłbym oczywiście wrócić do kwestii czytania ze zrozumieniem, ale pastwienie się nie leży w mojej naturze i z chęcią bym zlazł już z tego gruntu, bo pisanina schodzi na tory prywatne, a odbiega od "9 Maga". A juści...


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_gość
2009-10-28 08:15:22
| Odpowiedz
10/10 :)


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_gość
2009-10-28 21:24:10
| Odpowiedz
świetny tekst - pogratulować giętkości pióra - pozdrawiam :)


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_Daria
2009-11-07 15:30:01
| Odpowiedz
Przeczytałam już tyle fantasy w swoim krótkim życiu, że chyba potrafię się zorientować czy książka jest warta przeczytania czy nie. Ta jak najbardziej jest warta tych 35zł, bo dzięki niej można na chwile znaleźć się w innym świecie.
I wierzę, że autorka z czasem się wyrobi, a w chwili obecnej jej pisownia (?) nie powoduje u mnie żadnych negatywnych emocji :)
7,5/10


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_Chomik
2009-11-09 09:00:22
| Odpowiedz
Uważam, że 9 Mag nie jest może lotów orła, ale czyta się go całkiem przyjemnie, do tego herbatka, kocyk a za oknem deszcz i można na chwilę przenieść się do tego może trochę zbyt kolorowego świata. A to, że autork/ka jest polskiego pochodzenia bardzo ciekawi brzmi i jestem mile zaskoczony, jestem pewien, że w przyszłości powstaną jeszcze lepsze pozycje.
Szkoda, że drugi tom jeszcze się nie ukazał. Będzie na początku 2010...

Moja ocena 6,5/10

P.S.
Autorka jest weterynarzem z 1 dzieckiem, więc może to biografia i była w tamtym świecie :D no i tam mówią Okej....

http://www.redhorse.pl/AR_Reystone_f122.html


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_:)
2009-11-14 16:35:17
| Odpowiedz
A mi się podobało:)


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_f2k
2009-11-19 16:19:03
| Odpowiedz
Przyznam, iż na recenzję "Dziewiątego maga" trafiłem po jego lekturze i jestem nieco zaskoczony zajadłością jej autora.

Oczywiście książce daleko do arcydzieł tego gatunku literackiego, takich jak Władca pierścieni. Jednak samą powieść czyta się moim zdaniem lekko i przyjemnie.
Elementy współczesnego języka mówionego czy wykorzystanie wielkich liter (jak autor stwierdził bliskich konwencji komunikatorów internetowych) jakoś mnie osobiście szczególnie nie razi. Sprawia raczej, że historia staje się bliższa naszym czasom.

Dlatego czekam na drugą część tej historii, bo dla mnie zakończenie pierwszej wywołuje pewien niedosyt.

PS. Gdybym miał znaleźć książkę, która w mojej ocenie jest mocno przereklamowana to bez wątpienia byłby nią "Rzeźnik drzew" Pilipiuka. I z określenia "Wielki grafoman" (autoocena autora) słowo wielki z pewnością bym usunął.


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_czytelniczka
2009-11-23 17:16:16
| Odpowiedz
Uważam, że... "Dziewiąty Mag" jest lekturą obowiązkową dla wszystkich, którzy lubują się w fantastyce. Jak na początkującą pisarkę, pani A. R. Reystone poradziła sobie całkiem nieźle, choć czytając, miałam czasem wrażenie, że śledzę losy bohaterów, których pełno jest na internetowych blogach. Kompletnie nie podobał mi się wątek miłosny (nie powiem, czasem wiało sztucznością). Zbyt częste kłótnie głównych postaci, owszem, irytowały mnie, jednak zdołałam przez nie przebrnąć. Autorka nie "uciekła" od szablonu. Stworzyła Ariel jako tą wybraną, która jest w książce najważniejsza, i która, wydaje się, że nie może zginąć. Ma jednak swój charakter, dzięki czemu nie mamy wrażenia, że już kiedyś, w innej książce, poznaliśmy tę postać.
Muszę stwierdzić, że (jako "wielka" wielbicielka powieści fantasy) nie żałuję sięgnięcia po tę książkę. Czytałam lepsze, ale też gorsze. Z radością postawię ją na półkę obok innych z tego gatunku.


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_-madzia-
2009-11-29 19:09:47
| Odpowiedz
_Free as a bird - cudowna riposta. Zgadzam się z Tobą całkowicie.
Książka mimo, że nie doskonała, to i tak uważam, że warto po nią sięgnąć i na chwilę oderwać się od szarego listopadowego dnia.


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_Nieekspert
2009-12-27 09:43:45
| Odpowiedz
Chciałem zaznaczyć, ze recencję znalazłem dośc przypadkowo, gdy szukałem daty wydania drugiego tomu. Ale to tylko zwiększyło moje zdziwienie, zwłaszcza, że sporą część poprzedniej nocy poświęciłem na przeczytanie gwiazdkowego prezentu, czyli rzeczonej powieści. Zdziwienie miało kilka poziomów.
Poziom pierwszy - zawsze wiedziałem, że nie nalezy czytać tzw mądrych książek o muzyce, bo zagłębianie się w rozbiór tej czy innej frazy Brahmsa przez czowieka, kóry uważa, że wie jak "powinno" być tylko podnosi poziom adrenaliny. Nie miałem natomiast pojęcia, że taki styl krytyki dotarł na drogie memu sercu poletko fantasy. Autor recencji WIE, że w świecie magicznym NIE MOŻNA tak mówić boo... No właśnie, dlaczego?
Poziom drugi - jak można być tak ciemnym, zeby nie zauważyć, ze ksiązka jest KOMEDIĄ. Albo, jak kto woli, dość łagodną, miękką i kobiecą satyrą. Przy okazji uroczo feminizującą, co jest akurat w moich ustach wyjątkowym komplementem, bo feministek organicznie nie cierpię. Wracając do tematu, bawiłem się świetnie, i naprawdę nigdy nie przyszło mi do głowy porównywać "Dziewiątego maga" do wielkich powieści fantasy. Jesli już, to trochę do Eddingsa...
Po trzecie - autor recencji chyba nie lubi kobiet piszących fantasy jeszcze bardziej niż ja. Zgadzam sie, ich książki są strasznie denerwujące i mają "w dupie" szczegóły, wyjasnienie związków logicznych itp. Ale z tym akurat w "Dziewiątym magu" nie jest tak żle. A na pewno dużo lepiej niz u osławionej Patricii McKillip, którą przedstawiał sam Andrzej S., i której książek nie jestem w stanie czytać. Tam to dopiero nie wiadomo, co do czego... Oczywiście nie jst to też C.S. Friedman, ale ona akurat pisze prawie jak mężczyzna.
Konkludując, ksiązka jest bardzo miłym czytadłem, które czesem wzbudzi dwie czy trzy ważne myśli. I dobrze, w końcu nie każdy cykl to ma być "Hyperion". Autorowi recenzji życzę, aby żona była dla niego milsza, a autorce kontynuacji dobrego humoru....
PS. TYlko niech mi nie pisze, że używam za dużo wielokropków i WIELKICH LITER. Wiem...


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
Kali
2009-12-27 14:38:56
| Odpowiedz
_Nieekspert napisał/a: "Konkludując, ksiązka jest bardzo miłym czytadłem"

Ha! pięknie podsumowane :)

Przeczytanie "Dziewiątego Maga" zajęło mi jeden dzień i bawiłam się przy tym świetnie. W warstwie językowej przeszkadzały mi tylko 2 rzeczy: "i film jej się urwał" oraz "blablablabla, nie?" - zdecydowanie za dużo i jeśli chodzi o drugie sformułowanie to pojawiało się u każdego możliwego bohatera.
Ale nie można powiedzieć, że książka jest klapą w żadnym wypadku. Zwyczajnie recenzent nie był targetem tej powieści. I jak potrafię zrozumieć jego niechęć, tak nie potrafię zrozumieć jak mógł nie zauważyć takiego faktu - downbylaw, poległeś przy recenzji...


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_AG
2009-12-28 00:05:31
| Odpowiedz
Hej,
czy ktoś wie jaki jest tytuł oryginalny książki (bo szukam i szukam,znaleźć nie mogę)? Czy książka w ogóle wydana została poza Polską?


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
Nivo
2009-12-28 01:42:51
| Odpowiedz
_AG napisał/a: "Hej,
czy ktoś wie jaki jest tytuł oryginalny książki (bo szukam i szukam,znaleźć nie mogę)? Czy książka w ogóle wydana została poza Polską?"


A.R.Reystone to pseudonim, autorka jest Polką.


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_Ant94
2009-12-30 21:51:28
| Odpowiedz
Uwielbiam książki fantastyczne dlatego też kupiłam ,,Dziewiątego Maga''.Noi wiecie że często jest tak że kupimy książkę z pozoru bardzo fajną a okazuje się że jest do kitu.W przypadku tej książki było wręcz przeciwnie.Przeczytałam ją najszybciej ze wszystkich książek które czytałam i jest to moja ulubiona książka, a czytałam ,,Xanth'' która jest znakomitą książką, jeśli chodzi o fantastykę i nikt nie może tego zaprzeczyć . Ze zdziwieniem czytałam tę recenzję gdyż jej autor czepiał się niewiarygodnie dziwnych rzeczy np:,,okej'' czy ,,spoko''.Moim zdaniem świetnie że są tam te wyrazy, w końcu żyjemy w takich czasach że większość ludzi używa takich słów i jest to dla nich normalne a jeśli komuś to nie pasuje niech przeczyta,,Pana Tadeusza" tam nie ma ani jednego takiego słowa.
A to że downbylaw twierdzi że większość wydarzeń jest przewidywalna to żaden argument bo nie każdy tak świetnie przewiduje losy książki.
Następnie co z tego że w książce jest dużo wykrzykników i ;;wielkich liter'' w końcu nie jest to zabronione.A co do postaci, do ich słowotoku, stylu pisania i tych dwóch światów to jest to już wybór autorki to w końcu jej książka.
I pod koniec chciałam poinformować downbylaw że czytając tę recenzję wydawało mi się że słyszę swoją starą polonistkę miłośniczkę wspomnianego wcześniej ,,Pana Tadeusza''.
Bardzo pozdrawiam autorkę i zachęcam do pisania.


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_Ant94
2009-12-30 22:00:33
| Odpowiedz
Zapomniałam dodać że nie tylko ten jeden ale wszystkie argumenty downbylaw'a moim skromnym zdaniem są do ****.I uważam że po prostu nie podobała mu się książka ale dlaczego tak się męczy żebe zniechęcić do niej innych.
PS: to i tak nie możliwe.


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_Dantius
2010-01-01 20:34:26
| Odpowiedz
Właśnie skończyłem czytać, naprawdę ją polecam, przy niej czas leci jak szalały, najlepiej kupić od razu II części "Dziewiąty Mag" i "Dziewiąty Mag, Zemsta", bo w I części pod koniec nie wyjaśnia się wszystko. ;)


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_Dantius
2010-01-01 20:37:55
| Odpowiedz
Ortografia, ortografia i jeszcze raz ortografia, napisałem "szalały" :P


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_Ant94
2010-01-02 13:14:30
| Odpowiedz
Ale nie ma jeszcze 2 cz.


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_Shire
2010-01-10 12:50:12
| Odpowiedz
Pierwsze stronice ksiazki zaczelam czytac z mieszanymi uczuciami, ale dalam jej szanse.. i jakze bylam zaskoczona gdy nagle sie skonczyla! Zupelnie nagle jakby w srodku watku! Dlatego czekam ze zniecierpliwieniem na kolejna czesc, ktora wg wydawnictwa ma sie pojawic w 2010.

Fakt, nie jest to ksiazka na poziomie wielkich pisarzy fantasy, ale jest lekka, przyjemna i watra przeczytania. Wg mnie 7/10.

Na podobnym poziomie jest ksiazka Olgi Gromyko "Zawod Wiedzma", która składa się z dwoch tomow. Rownie lekka i przesmieszna :) Takze polecam, tymbardziej, ze w 2010 maja sie pojawic dwie kolejne czesci.



Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_monissa
2010-01-14 11:03:15
| Odpowiedz
Jak dla mnie książka jest super, nie mogę się doczekać następnej części. Faktycznie jest dość prosto napisana ale ma swój urok i może zachwycać. Mnie zachwyciła i stała się jedną z kolejnych moich ulubionych książek. Polecam do przeczytania, zwłaszcza osobą które chcą poczytać trochę fantasy z domieszką miłości, a na pewno się im spodoba. Proszę nie słuchać czyiś recenzji, a zdać się na siebie. Warto i nie jest nudna, przeczytałam ją jednym tchem i nie nudziłam się ani troszeczkę i naprawdę nie chciałam odłożyć jej na półkę :)


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_see-yea
2010-01-14 23:41:13
| Odpowiedz
Uważam, że książka jest fantastyczna :) dosłownie i w przenośni :) jest prosta, bardzo dobrze się ją czyta. Osobiście uważam, że nie jest gorsza niż Harry Potter czy Opowieści z Narnii. Samo naładowanie smokami i innymi tym podobnymi postaciami zawiera w sobie nutkę czegoś interesującego. Pochłaniam każdą książkę, w której choć raz wspomniano o smokach, elfach, driadach, faunach, itp. Czuję się wtedy jak dziecko - odrywam od rzeczywistości - to chyba jedyna rzecz, która pozwala mi na to od czasu do czasu... zaczynam marzyć - jak nigdy. I to właśnie mnie zachwyciło w tej książce... przeczytałam ją w 2 dni i teraz czuję pustkę bo znów wróciłam do rzeczywistości - pełnej problemów i samotności... Myślę, że jeśli jakakolwiek książka wzbudziła choćby w jednej osobie pewne pozytywne uczucia to była warta przeczytania... mimo błędów stylistycznych i niedociągnięć o których wspomina nasz krytyk... czasem właśnie takie proste książki są nam potrzebne... zależy od nastroju i nastawienia czytelnika... ja, mając mnóstwo problemów na głowie siadam do książki dla relaksu, a po co mi książka w której jeszcze więcej spraw się komplikuje niż w moim życiu?


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_bussi
2010-01-16 23:13:37
| Odpowiedz
typowe babskie romansidło z elementami fantastyki. prosty język, niewyszukane dialogi
(choć przyznam, że czasami zabawne). zarys świata równoległego nieco ubarwia całość.
autorce pomysłów nie brakuje, jednak do oryginalności daleka droga...
polecam na zimowy wieczór


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_kafa
2010-01-19 14:43:57
| Odpowiedz
Temat postu wyjasnia wlasciwie wszystko, a dotyczy to:
ksiazki, ktora wrecz pozarlam w ciagu kilku godzin i chce jeszcze!!
jak i dysputy recenzenta z jednym z komentatorow ;-)
Ale tak na powaznie, bo przeciez czasem sobie zartujemy wydaje mi sie, ze najwazniejsze jest tutaj to, ze ksiazka dobrze sie czyta i zacheca do siegniecia po nastepne czesci!
wszak narod robi sie zbiorowiskiem analfabetow wtornych, o czym grzmia wszyscy dookola. ;-)


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_szaman
2010-01-20 09:31:22
| Odpowiedz
ksiazkę łykłem w dwa dni i wychodzi na to ze własnie ja jestem jednym z tych nieobytych czytelników. Co z tego że w książce jest pełno niedociągnięć stylistycznych. Po co to komu?? Ja uważam że książka powinna być po prostu napisana w przystępny sposób i powinna wciągać i te warunki spełnia, a jaki normalny czytelnik zwraca uwagę na stylistykę jeśli książka go wciągnie?? Jak dla mnie książka jest super i czekam na drugą część


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
Kali
2010-01-20 22:25:09
| Odpowiedz
_szaman napisał/a: "Co z tego że w książce jest pełno niedociągnięć stylistycznych. Po co to komu??"

To tak przy okazji odpowiem: po to, żebyś umiał poprawnie posługiwać się językiem polskim.


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_kamillshien
2010-01-22 10:44:23
| Odpowiedz
Lychnis napisał/a: "O te "okej" to bym miała raczej pretensje do tłumacza, bo być może w oryginale nie było aż tak źle.

Recenzja bardzo dobra. :)"

"okej" to pół biedy. od kiedy konie się siodła a potem rozkulbacza i karmi cukrem? i po kiego pegazowi 6m lejce? (lejce są przy bryczkach, konie pod siodło mają WODZE!). Poszukam info na temat autorki bo czułam się jakbym czytała opowiastkę nastolatki w trakcie depresji z powodu miłości do bliżej niezidentyfikowanego aktora.


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_Mania
2010-01-30 20:11:20
| Odpowiedz
Książka bardzo mi się podobała choć jak na fantastykę mało barwne opisy.Już nie mogę się doczekać 2 części bo trochę mnie intryguje zakończenie.
Moja ocena to 7/10.


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_...
2010-02-03 20:03:36
| Odpowiedz
ta książka wcale nie jest do bani! osobiście mnie zachwyciła. myślę , że ci co do niej sięgną to wcale się nie rozczarują!!


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_Lopez
2010-02-24 14:25:54
| Odpowiedz
Ja powiem tak że jeśli ktokolwiek ma zamiar przeczytać ta książkę to niech lepiej najpierw upewni się ze niema niczego pilnego do zrobienia, jak wyłączenia gazówki czy odebrania dzieci z przedszkola, bo jak raz już się ją otworzy i zacznie czytać to niemożna się od niej oderwać puki nie dobrnie się do końca :D książka jest po prostu niesamowicie wciągająca.
A moje zdanie na team recenzji jaką mieliśmy okzję tu przeczytać jest taka że ktoś tu powinien poszukać sobie innej pracy!!!


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_EsCape
2010-02-25 21:01:40
| Odpowiedz
Cóż ja moge napisać .... Hmmm ... Książka jest poprostu rewelacyjna . Przeczytałem ja w jakieś 6h w pracy ( całkowicie oderwałem sie od rzeczywistości a to musi o czymś świadczyć ) . Ma prosty tekst bez żadnych zawiłości słownych itp. jest prosta w zrozumieniu t.j. Harry Potter ... Autor krytyki napisał że tudzież ta książka ma słaba gramatyke i stylistyke ( możliwe zgodziłbym sie gdyby nie była ona tłumaczona -- orginał jest poprawnie napisany bez jakiś tam drobnych błędów stylistycznych czy gramatycznych ... a jeżeli chce sobie popisać te swoje KRETYŃSKIE uwagi to niech przeczyta DUKAJ ( to jest dopiero ciężka książka do zrozumienia -- m.in.opis bitwy jest tak niezrozumiały że mało kto bedzie wiedział o co w/w tekście chodzi ) ... natomiast "DZIEWIĄTY MAG" jest prosty w przyswojeniu a to jest jego wielką ZALETĄ (ponieważ książki są pisane dla takich szarych ludzi jak MY a nie dla doktorów POLONISTYKI ) -- ujmując jednym stwierdzeniem JEST TO REWELACYJNA KSIĄŻKA DLA MAŁEGO I DUŻEGO CZŁOWIEKA P.S. wiecie może kiedy bedzie tom drugi próbuje go znaleść bo mam mały niedosyt ( w tomie 1 akcja przerwana w połowie historii :(( jak coś odpiszcie ok z góry dziękuje pozdro ALL


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_sceptyk
2010-03-04 22:32:05
| Odpowiedz
Odnoszę wrażenie, że większość komentarzy pisze jedna osoba pod różnymi nickami...


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_morijka
2010-03-09 23:29:37
| Odpowiedz
Również jestem wielbicielką gatunku i sporo czytam. Oprócz głębszej literatury mam ochotę czasem na odprężenie przy czymś lżejszym. I to jest taki tytuł.
Zgadzam się z recenzentem - są w tej książce poważne niedociągnięcia. Mnie najbardziej raziło, jak główna bohaterka zdobywała nadzwyczajne umiejętności bez jakichś nadzwyczajnych wysiłków czy nauki :) Romans pomiędzy głównymi bohaterami także nienaturalnie przebiegał i był nadmiernie rozbudowany. Gramatycznie bywało kiepsko, ale (mimo, że jestem po filologii polskiej) w dobie internetu i tego, co tam można znaleźć to jakoś szczególnie mnie nie raził.
Ale... no właśnie - naprawdę duży plus za pomysł. Mimo niedociągnięć przedstawiony świat wciąga. Książkę przeczytałam przez jedno posiedzenie i na pewno kupię drugą część.
Z główną bohaterką także można się zidentyfikować i mnie także podoba się delikatny motyw dotyczący równouprawnienia :) Poza tym zawsze lubiłam bohaterów (a w zasadzie bohaterki) o nadzwyczajnych umiejętnościach :)
Polska pisarka ma zadatki na bycie całkiem dobrą, musi rzeczywiście nieco popracować nad warsztatem.
Moim zdaniem - dobra lektura na "odstresowanie" i dałabym 5/10.

I jeszcze jedno, każdy ma prawo do własnego zdania i rozumiem, że ma prawo je wyrazić, nie ma natomiast powodu do obrażania kogoś innego bądź jego poglądów. Zgadzam się, bo... Nie zgadzam się, bo.... i powinno wystarczyć :)


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_Mort
2010-03-20 23:18:23
| Odpowiedz
Jak mój nick wskazuje jestem fanem Terry'ego Pratchetta i to co lubię w jego książkach to właśnie poczucie humoru , które jak stwierdził jeden z moich internetowych znajomych świadczy o inteligencji ;-) . Książka 9 Mag na pewno nie wejdzie do kanonu arcydzieł fantasy co nie zmienia faktu że czyta się ją od dechy do dechy bez przerw . Oczywiście jest kilka niedociągnięć warsztatowych i logicznych ale to można dopracować . Nikt się nie urodził doskonały nawet Tolkien ;-)
Tak jak autorka poprzedniego postu uważam że każdy ma prawo do własnego zdania i nie mam zamiaru nikogo obrażać. ........ ALE MYŚLĘ ŻE AUTOR RECENZJI WYKAZAŁ SIĘ BRAKIEM DYSTANSU I POCZUCIA HUMORU lol !!!!!!!!!!!!!


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_Mort
2010-03-21 00:00:29
| Odpowiedz
Cytat"Skoro już jesteśmy przy stylistyce, to trzeba przyznać, że w tej materii Dziewiąty Mag nie ma czym się pochwalić. Pomijając już mnogość wyrażeń, które nijak się mają do przyjętej konwencji, w utworze razi nachalne wykorzystanie wykrzykników, wielokropków i DRUKOWANYCH LITER. Autorka najpewniej zamierzała tym sposobem wprowadzić do książki jakiś ładunek emocjonalny, osiągnęła jednak efekt infantylny i kojarzący się raczej z pocztą elektroniczną niż z literaturą piękną. O tym, że niektóre zdania są zwyczajnie niegramatyczne, a ilość przysłówków może przyprawić każdego szanującego się literata o zawał, wspominam z obowiązku – za taki stan rzeczy winiłbym nie tyle autorkę, co ludzi, których nazwiska figurują na ostatniej stronie pod słowami „redakcja” i „korekta”.

Mógłbym długo i z lubością się na tym tekście wyżywać. Czytelnik za cenę kilku dni spędzonych z książką otrzymuje przewidywalną do bólu fabułę, niemal kompletny brak oryginalności i – co gorsze – logiki w konstrukcji świata. Postaci są sztuczne, a dowcip co najwyżej żenujący i oklepany. Do tego narracja jest pełna zbędnych epizodów i tak nudna, że napisy końcowe w niektórych filmach mogą wzbudzić większe emocje.

Wiem, że powinienem być miły dla debiutantki. Nie mogę jednak – zwyczajnie nie ścierpię tego, że taka książka stanie w niejednej księgarni obok Ursuli Le Guin i Neila Gaimana; że nieobyty czytelnik przypadkiem weźmie ją do ręki i za sprawą Dziewiątego Maga zniechęci się do fantastyki albo (Boże, uchowaj) do książek w ogóle. " koniec durnego cytatu ;-)
Nie wiem jak to wyrazić żeby nie obrazić tego pseudo recenzenta , a nie wpadłeś na to że może taka forma tzn użycie stylu poczty elektronicznej jest zamierzony ????????????
Mnie osobiście bardzo się podoba właśnie to w tej książce że świat równoległy nie zatrzymał się w rozwoju na poziomie prymitywnych czarów i nikt tam już nie używa różdżek . Może słyszałeś o takim słowie jak ewolucja ???? Jak ktoś już wcześniej już tu zauważył literatura zwana przez Ciebie piękną umarła wraz z Panem Tadeuszem i dobrze że tak się stało !!!!!! Nie widzę powodu dlaczego polska autorka nie miałaby stać na półce razem z zagranicznymi autorami poza tym że jak zwykle polak jest zazdrosny o sukces innego polaka sorry polki .Typowa patologia naszego narodu :( . Nudny to ty jesteś a emocje owszem wzbudzasz negatywne u większości tu obecnych . Może zacznij sprzedawać pralki albo działki na księżycu hahaha


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_aqualuize
2010-04-04 19:20:06
| Odpowiedz
Osobiście uważam, iż książka ta jest naprawdę fajną lektrurą dla czytelników w różnym wieku. Bajkowa opowieść nie pozwalała mi zmróżyć oka dopóki nie poznałam dośc nietypowego zakończenia. Uważam, iż pomysł był fajny i został w miarę dobrze zrealizowany. Jedynym poważnym minusem jest zakończenie, które pozostawia niedosyt... Z niecierpliwością czekam na następną część, w której mam nadziej, że zostaną wyjaśnione wszystkie niejasności.


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_a.r.reystone
2010-04-14 00:18:48
| Odpowiedz
Z całego serca dziękuję za wszystkie uwagi dotyczące tej książki: i te miłe i te niemiłe - za te drugie nawet bardziej - wszystkie są dla mnie niezwykle cenne ponieważ dzięki nim potrafię spojrzeć na świat moich bohaterów Waszymi oczami i surowo go ocenić...Wszystkie komentarze śledziłam z wielką uwagą.Dziękuję Dawnbylaw za recenzję - niepochlebną ale, mam nadzieję, szczerą - cóż, to chyba jednak powieść nie dla Ciebie :) ale i tak serdecznie Cię pozdrawiam :) Kocham pisać.Pisanie to moje hobby.Takie od serca a nie dla kasy czy sławy...Wszelkie Wasze, internautów, jakże cenne uwagi wzięłam sobie do serca - choć przyznaję czasem nie było mi łatwo ani miło - i mam nadzieję, że jeśli kolejne moje powieści zostaną wydane to znajdą więcej uznania w Waszych oczach...Co do drugiego tomu "Dziewiątego maga" to trudno mi w tej chwili określić konkretną datę jego wydania.Mam nadzieję, że stanie się to wkrótce i nie tracę nadziei, że Wam się spodoba. Serdecznie pozdrawiam - autorka
PS.
Gdybyście mieli ochotę do mnie napisać : a.r.reystone@gmail.com - chętnie "pogadam" :)))))


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_wiki
2010-04-25 13:17:47
| Odpowiedz
Przeczytałam te książkę w jeden dzień, i od ponad miesiąca szukam drugiej części. W połowie zgadzam się z zamieszczoną wyżej recejzją. Co prawda wkręciłam się w czytanie fantastyki od niedawna, jednak moge stwierdzić, że jest to jedna z najlepszych książek (oczywiście z tych króre czytałam- troche ich było :P ).
Polecam też "Pierwszy krok", "Złoty wilk", oraz "Endymion Spring"- (nie każdemu mogą się spodobać), życze miłego czytania ;).

P.S.
_Ant94 jak się nazywa ta polonistka, bo to może być ta sama co moja ;P





Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
Kali
2010-04-26 08:11:26
| Odpowiedz
_wiki napisał/a: "od ponad miesiąca szukam drugiej części"

Nie szukaj, bo jeszcze nie została wydana.


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_Saritka
2010-04-28 12:08:59
| Odpowiedz
Arieen wiesz co ? jesteś po prostu głupia . Przecież ta książka jest lepsza od nie jednej fantasy ! Prawie wszystkie inne są sztuczne lub wykreowane przez filmy jak np. Saga Zmierzch, mimo iż bardzo ją lubie . .. Ta książka jest naprawdę bardzo dobra a moje zdanie jest takie że jeśli się komuś nie podoba to powienien się na ten temat nie odzywać bo osoba która tylko krytykuje sama nie napisalaby lepiej .


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_Shadow
2010-06-03 14:52:54
| Odpowiedz
Książkę pochłonęłam w jeden dzień- nawet nie zauważyłam jak ją skończyłam!! Tak mnie wciągnęła. Widać, że koleś, który napisał tą recenzję, po prostu nie lubi fantasy lub się nie zna. Ja tam uważam, że autorka znakomicie ją napisała! Ani razu się nie nudziłam- bo zwykle autorzy piszą jakieś dłużyzny. Już nie mogę się doczekać drugiej części;]


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_max
2010-06-04 07:22:23
| Odpowiedz
ta książka jest zajezajezajezajezajezajebista


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_Mylene_f
2010-06-25 12:55:35
| Odpowiedz
Od razu wiedziałam, że autorka musi być Polką (mimo, iż nazwisko miało wskazywać na Amerykankę), no bo kto inny opisywałby Dubrownik i Bośnię widzianą z okien autokaru:P
Co do stylu to mimo wszystko trochę zbyt kolokwialny…najbardziej mnie denerwowało słowo „zeżreć”….po prostu zdania z tym słowem wyglądały komicznie…troche się dziwię recenzentowi, mimo iż nie jest jakąś tam maniaczką poprawności językowej…no i też fakt, iż bohaterowie z równoległego świata (w tym również elfy, które raczej są dostojnymi stworzeniami) używały współczesnego, kolokwialnego języka.
Ogólnie pomysł fabuły oryginalny, tyle że niedopracowany….a szkoda…


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_a.r.reystone
2010-08-06 10:58:37
| Odpowiedz
Witam,
ponieważ ostatnimi czasy jestem regularnie pytana o datę premiery drugiego tomu "Dziewiątego maga" uprzejmie informuję Czytelników, że "Dziewiąty mag.Zemsta" od ponad roku jest w posiadaniu Wydawnictwa RedHorse i tylko od kierownictwa RH zależy kiedy zostanie opublikowany. Ponieważ ja nie posiadam żadnej wiedzy w tym temacie, wszelkie pytania sugeruję kierować na adres mailowy wydawnictwa

serdecznie pozdrawiam
autorka


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_Ja
2010-08-16 12:03:04
| Odpowiedz
... o to czy czytelnicy "Dziewiątego maga" - będą czytać nadal - zapraszam na stronę... http://www.gandalf.com.pl/b/dziewiaty-mag/
Natomiast w bibliotekach książka nie stoi na półce - tylko krąży wśród zadowolonych czytelników... Zdecydowanie polecam dla miłośników fantasy - w to piękne lato...


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_Yae
2010-08-23 15:45:12
| Odpowiedz
Niestety aż do bólu muszę zgodzić się z recenzją. W dodatku fabuła książki nie miała nawet żądnego punktu kulminacyjnego o.o Po prostu się skończyło... i już.


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_Czesiu
2010-09-10 23:54:30
| Odpowiedz
Jedna z najlepszych książek jakie czytałem. Nie mogę się doczekać drugiej części.
Pozdrawiam


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_jas
2010-09-14 20:49:02
| Odpowiedz
no fajnie nie wiadomo kiedy i czy wogole 2 tom zostanie wydany. z tego co znalazlem w necie wynika ze Red Horse jest w stanie likwidacji a moze teraz juz nie istnieje.A autorka ksiazki to powinna miec jakas tam wiedze o terminach wydania ksiazki,A moze Red Horse sprzedal ksiazke innemu wydawnictwu i ktos inny ja wyda?


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_shayde
2010-09-20 11:18:13
| Odpowiedz
Ja tam fanką fantasy nie jestem, nie mniej jednak książka bardzo mi się podobała. Żal było kończyć tym bardziej iż nie wiadomo jak będzie z drugą częścią, a koniec pierwszej nic nie wyjaśnia. To tak jakby urwać opowieść w połowie, no ale trzeba mieć nadzieję na ciąg dalszy :) Co do samego języka, może i prosty ale przez to bohaterowie są bliżsi i tacy hmm realni więc łatwiej sobie ich wyobrazić tu i teraz ( ja tam osobiście uwielbiam wzajemne docinki Marcusa i Ariel). A co najważniejsze książkę jest dobra na umilenie wolnego czasu i oderwania się od rzeczywistości gdyż bardzo przyjemnie się ją czyta, a tak właśnie powinno być.


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_anka
2010-10-04 09:35:53
| Odpowiedz
Ksiazka strasznie mi sie spodobala z niecierpliwoscia oczekuje drugiej czesci i w zadnym wypadku nie zniechecila mnie do fantastyki. Pozdrawiam autorke niech Pani pisze dalej CZEKAMY!!!!


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_catrin
2010-10-18 02:32:33
| Odpowiedz
bardzo fajnie mi sie ja czytalo i szybko,niemoge sie doczekac kolejnej czesci:))


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_wybredna
2010-10-30 10:21:50
| Odpowiedz
ja poprę recenzenta. Faktycznie nie jest to książka pisana zgodnie z regułami i dość kliszowa jeśli idzie o fabułę (tak jakby Norton i McCaffrey na opak ;-) ). Zdecydowanie naiwna w formie, zupełnie jakby była pisana dla nastolatek, choć główna bohaterka ma 35 lat (tyle co ja) więc mocno sie zdziwiłam! :-) Ale z drugiej strony cieszę się bardzo, że autorka ją napisała, bo juz naprawdę nie mam co czytać, więc każda książka, która przykuwa uwagę (a ta owszem, jakoś od połowy zaczęła być wciągająca :-) ) i nie zawiera mordów, tortur i innych tworów polskich pisarzy fantasy (wszyscy jak widać mieli traumatyczne dzieciństwo...), jest na wagę złota. ;-)
A autorce polecam właśnie wydaną książkę "Warsztat pisarza" - prosto napisane jak z książki naiwnej zrobić dobrze napisaną. I wtedy juz będzie cud miód :)


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_Telkontar
2010-11-07 11:20:53
| Odpowiedz
Przeczytałem tę książkę jednym tchem i uważam ją za bardzo dobrą. Wiarygodnie przedstawione dwa światy, ciekawa historia, wyraziści bohaterowie, widoczne zmiany w nich z biegiem czasu. Nie wiem do czego się czepiacie, do czego tę książkę porównujecie, ale dla mnie to bardzo dobra pozycja.


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_Gabika
2010-11-15 16:25:27
| Odpowiedz
Mi też bardzo podobała się ta książka. Zupełnie nie zgadzam się z recenzją downbylaw. Niestety nigdzie nie mogę znaleść informacji co z 2 tomem. Pisałam wielokrotnie do redakcji red horse, ale ani razu nie raczyli mi odpowiedzieć. Czy ktoś coś wie na ten temat??


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
Kali
2010-11-16 20:24:08
| Odpowiedz
_Gabika napisał/a: "Mi też bardzo podobała się ta książka. Zupełnie nie zgadzam się z recenzją downbylaw. Niestety nigdzie nie mogę znaleść informacji co z 2 tomem. Pisałam wielokrotnie do redakcji red horse, ale ani razu nie raczyli mi odpowiedzieć. Czy ktoś coś wie na ten temat??
"

Red Horse nie istnieje.


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_Gość
2010-11-24 21:34:37
| Odpowiedz
Kali napisał: "Red Horse nie istnieje. "

Czy żadne inne wydawnictwo się tym nie zainteresowało?

A książka boska. Jak przysiadłem, to już się nie oderwałem, aż ją skończyłem ;)


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_sunako6
2011-01-11 14:20:07
| Odpowiedz
Mnie się ta książka bardzo podobała, nie mogłam się od niej oderwać i gorąco ją polecam.
Mnie ona jeszcze bardziej przekonała do fantastyki którą uwielbiam.


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_katarzyna
2011-01-24 22:09:30
| Odpowiedz
niestety musze sie podpisac pod recenzja obiema rekami :(
cale szczescie ksiazka z wypozyczalni.
Jako grafik nabralam sie na ladna okladke ;p


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_JamesLogan
2011-02-02 19:54:18
| Odpowiedz
Trochę dziwię się tej recenzji. Książka owszem pod wieloma względami posiada wiele niedociągnięć ale z drugiej strony bardzo szybko się ją czyta, łatwo od niej odejść, a przez to, że treść jest przewidująca daje nam to komfort przerywania książki w dowolnym momencie. Idealna do czytania w poczekalniach na dworcach.
Co do samej fabuły to uważam, że element łączenia dwóch światów nadaje jakiegoś sensu całości oczywiście szkoda, że nie jest to dopracowane. Jestem ciekaw jak debiutantka poradziła sobie z drugim tomem, może akcja będzie mniej przewidywalna?


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_JamesLogan
2011-02-02 19:57:48
| Odpowiedz
Trochę dziwię się tej recenzji. Książka owszem pod wieloma względami posiada wiele niedociągnięć ale z drugiej strony bardzo szybko się ją czyta, łatwo od niej odejść, a przez to, że treść jest przewidująca daje nam to komfort przerywania książki w dowolnym momencie. Idealna do czytania w poczekalniach na dworcach.
Co do samej fabuły to uważam, że element łączenia dwóch światów nadaje jakiegoś sensu całości oczywiście szkoda, że nie jest to dopracowane. Jestem ciekaw jak debiutantka poradziła sobie z drugim tomem, może akcja będzie mniej przewidywalna?


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_JamesLogan
2011-02-02 19:58:00
| Odpowiedz
Trochę dziwię się tej recenzji. Książka owszem pod wieloma względami posiada wiele niedociągnięć ale z drugiej strony bardzo szybko się ją czyta, łatwo od niej odejść, a przez to, że treść jest przewidująca daje nam to komfort przerywania książki w dowolnym momencie. Idealna do czytania w poczekalniach na dworcach.
Co do samej fabuły to uważam, że element łączenia dwóch światów nadaje jakiegoś sensu całości oczywiście szkoda, że nie jest to dopracowane. Jestem ciekaw jak debiutantka poradziła sobie z drugim tomem, może akcja będzie mniej przewidywalna?


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_akme
2011-02-27 11:22:03
| Odpowiedz
Ja nie zgadzam się z recenzją, nie jest obiektywna! Książka ma kilka nie dociągnięc ale jako wielbicielka fantasy; gorąco polecam! Czytelnik nie jest zanudzany milionem opisów...wartka akcja, a książka może nie dla każdego bo przecież nie da się "wszystkim dogodzic", ale dobra!


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_gggia65
2011-03-13 19:13:53
| Odpowiedz
Mi też bardzo spodobała się ta ksiązka. Nie można jej porównać do klasyków, bo tu nie o to chodzi. Może za dużo ty DUŻYCH LITER i wykrzykników. Tyle, że uśmiałam się z przemyśleń bohaterów. Prosto, ale ciekawie :D Głupio, bo nie wiadomo czy pojawi się druga część, gdyż Red Horse ma podobno być zlikwidowane :( i nigdzie nie mogę znaleźć drugiej części do kupienia ani ebooka! Trochę niezrozumiałe jest dla mnie, to że ksiązka w mojej bibliotece była w dziale dla dorosłych. Co z tego, że słowo " erotyczny" jest chyba jednym z ulubionych autorki i bohaterami są ludzie po trzydziestce? ;]


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_lol
2011-03-26 23:35:26
| Odpowiedz
2011 a części drugiej jak niema tak niema


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_a.r.reystone
2011-04-06 16:35:50
| Odpowiedz
Czytelnikom, którzy regularnie pytali mnie w mailach o ciąg dalszy książki obiecałam, że jak tylko będę mieć jakieś wiadomości natychmiast się nimi podzielę. Otóż nowym wydawcą dla tej powieści będzie Wydawnictwo "Nasza Księgarnia".Ponieważ nie znam jeszcze konkretnych terminów ukazania się poszczególnych tomów, zainteresowanych zachęcam aby od czasu do czasu zajrzeli na stronkę Wydawnictwa lub na jego profil na FB

serdecznie pozdrawiam
autorka


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_Kinga
2011-04-11 09:54:47
| Odpowiedz
Witam - ogromnie się cieszę, że jest nadzieja na ukazanie się 2 tomu... Będę czekała - mam nadzieję, że nie tak długo jak na wydanie przez RedHorse...


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_JooJo
2011-05-26 07:46:22
| Odpowiedz
Co to za recenzja?! Miałem wrażenie, jakbym czytał obrady sejmu w wykonaniu Samoobrony. Zabrakło tylko "Balcerowicz" musi odejśc".
Mnie i tak książka się podobała i oczywiście ją polecam.


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_anonimowy
2011-10-05 15:14:34
| Odpowiedz
_Yae napisał/a: "Niestety aż do bólu muszę zgodzić się z recenzją. W dodatku fabuła książki nie miała nawet żądnego punktu kulminacyjnego o.o Po prostu się skończyło... i już. "


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_anka
2011-10-05 15:16:49
| Odpowiedz
Bardzo fajna ksiazka z niecierpliwoscia oczekuje nastepnego tomu!! Brawo dla Pani Reystone. Pozdrawiam


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_anonim
2011-10-18 10:12:23
| Odpowiedz
Wydawnictwo Nasza Księgarnia:
Wszystkich niecierpliwych uprzejmie informujemy, że Dziewiąty Mag ukaże się w kwietniu 2012 roku.


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_dudi
2011-12-18 16:16:37
| Odpowiedz
Pomysł na fabułę całkiem ciekawy, wątek miłosny Marcusa i Ariel w moim odczuciu zbyt bardzo dominujący nad innymi, niektóre zdania są niegramatyczne co może razić, postać głównej bohaterki zbyt idealna i zupełnie niezaskakująca. Właściwie dziewiątego maga można przyrównać do serialu jaki się ogląda podczas obiadu - czas zajmie i może go umili a jednocześnie nie spowoduje zachłyśnięcia kompotem czy zadławienia schabowym.


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_joasia.cleo
2011-12-19 21:58:48
| Odpowiedz
Książka jest według mnie świetna. Przeczytałam ją za pierwszym razem w jeden dzień, a samą książkę przeczytałam jakieś 10 razy. Z pewnością nie jest nudna. I jeszcze jedno : czytam twoje oceny i zwykle są udane, ale teraz popełniłeś pomyłkę i tyle.


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_książnik
2012-01-01 21:58:37
| Odpowiedz
nie wiem kto pisał recenzje ale jak napisze lepszą książkę to pogadamy łatwiej powiedziec niż zrobic ..
dla twojej wiad. znamm wiele osób które mowią
ze 9 mag to najlepsza ksiąrzka jaką kiedykolwiek czytały ...i wątpie ze ktoś po przeczytaniu jej zniecheci sie do fantasty .
to była pierwsza książka jaką przeczytałem i to ona wziągneła mnie w swiat fantasty


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
Altheriol
2012-01-09 20:48:25
| Odpowiedz
Szaleństwo, 80-parę komentarzy na książce, której okładka krzyczy "uwaga, książka wyjątkowo młodzieżowa", a autor tak nie znany - ciężko przypuszczać by miał fanklub...


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_only-me
2012-01-20 12:04:20
| Odpowiedz
Wydawnictwo Nasza Księgarnia na fb napisało:

Drodzy Państwo, w związku z coraz częściej pojawiającymi się pytaniami na temat serii "Dziewiąty Mag" autorstwa A.R. Reystone, informujemy, że w kwietniu 2012 roku Wydawnictwo "Nasza Księgarnia" wyda tom pierwszy serii. Będzie to wersja poprawiona, nieco inna niż ta wydana wcześniej przez Red Horse’a. Chcemy zaprezentować Państwu nową jakość. Na wrzesień 2012 roku zaplanowane jest wydanie drugiego tomu serii, a trzeci tom ma ukazać się w 2013 roku. Fanów zachęcamy do rozpoczęcia kolekcjonowania "Dziewiątego Maga" razem z "Naszą Księgarnią", a nowych czytelników do poznania świata dziewięciu miast, którego przed złem chronią smoki, istoty potężne i święte.


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_kath
2012-02-09 20:13:09
| Odpowiedz
Jak dla mnie książka była świetna. Nie mówię, że równie dobra jak książki Tolkiena czy Sapkowskiego bo Lem osobiście mi nie odpowiada ale jak dla mnie była lekka w czytaniu. Iz całym szacunkiem dla pana Marka Twaina ale reguły są po to by je łamać. Przełamujmy konwencje! Kto powiedział, że elfy mają być dostojne, a świat fantasy konserwatywny? Ktoś chce tak i spodziewa się tego po nas, to zróbmy coś innego. Mnie osobiście właśnie TO zaskoczyło, że nie wciąż i wciąż dostojne i niezmiernie kulturalne elfy, przerażające smoki i wysublimowany język, który często zakrawa o mało prawdopodobny. Właśnie przeciwieństwa tych czynników czynią tę książkę wyjątkową. Była również kolejną, która pogłębiła moją miłość do tego gatunku i w ogóle do książek.


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
Kali
2012-02-09 21:41:17
| Odpowiedz
Altheriol napisał/a: "Szaleństwo, 80-parę komentarzy na książce, której okładka krzyczy "uwaga, książka wyjątkowo młodzieżowa", a autor tak nie znany - ciężko przypuszczać by miał fanklub..."

oj, bo się młodzież zgorszy! no dobra, może przesadziłam, ale fragment się trafiła gorący jak harlequin :P
okładka nieszczególna, jakoś mnie nie porwała nigdy, za to ta z nowego wydania jak dla mnie "mniodzio" :D


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_Phishy
2012-02-14 00:44:25
| Odpowiedz
Nie jestem wybrednym czytelnikiem, jeśli chodzi o fantasy. Nawet "Żmiję" Sapkowskiego przeczytałam,
(choć to jedna z gorszych książek jakie mi trafiły w ręce).
Jeśli zaś chodzi o "Dziewiątego maga", to jak najbardziej poleciłabym ją znajomym, którzy fantasy lubią. Co z tego, że nieco "babskie" (czy tylko ja czuję awersję do tego określenia?), że czasem fabułą kuleje, że przewidywalna, że ... <-- tu wstaw cokolwiek z zarzutów. Tę książkę czyta się po prostu przyjemnie. Nie jest przepełniona wiedzą encyklopedyczną (Komudę ktoś czytał?), potrafi wciągnąć. Miła, lekka lektura, której nie trzeba od razu stawiać koło Le Giun. Zresztą, Le Guin to nie fantasy dla każdego i nie każdy przez nią przebrnie.
Jeśli Autorka podrasuje warsztat, a wydawnictwo zasponsoruje jej dobrego redaktora/redaktorkę, to moim zdaniem wyrośnie nam kolejna gwiazdeczka polskiej fantasy. Nawet niech to będzie fantasy dla gimnazjalistów ;)


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_Lisek
2012-04-10 21:29:54
| Odpowiedz
_only-me napisał/a: "Wydawnictwo Nasza Księgarnia na fb napisało:

Drodzy Państwo, w związku z coraz częściej pojawiającymi się pytaniami na temat serii "Dziewiąty Mag" autorstwa A.R. Reystone, informujemy, że w kwietniu 2012 roku Wydawnictwo "Nasza Księgarnia" wyda tom pierwszy serii. Będzie to wersja poprawiona, nieco inna niż ta wydana wcześniej przez Red Horse’a. Chcemy zaprezentować Państwu nową jakość. Na wrzesień 2012 roku zaplanowane jest wydanie drugiego tomu serii, a trzeci tom ma ukazać się w 2013 roku. Fanów zachęcamy do rozpoczęcia kolekcjonowania "Dziewiątego Maga" razem z "Naszą Księgarnią", a nowych czytelników do poznania świata dziewięciu miast, którego przed złem chronią smoki, istoty potężne i święte."

Przeczytałam poprawiony pierwszy tom. Nie znam tego niepoprawionego, ale to co przeczytałam jest bardzo, ale to bardzo dobrym przykładem Fantasy. Bez nadmiaru przemocy, seksu, z ładnie zbudowanymi postaciami i światem przedstawionym. Komizm wynikający z przechodzenie bohaterów do nieznanego sobie świata- nieoceniony. Nie wiem jaką literaturę fantasy czytuje autor recenzji, ale obawiam się, że żadnej, skoro doszukuje się w niej głębokiej logiki i prawdy. Nie mogę się doczekać na ciąg dalszy.


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_Kasia
2012-04-21 14:09:40
| Odpowiedz
Ogromnie się cieszę, że NK podjęła się wydać całość. Szkoda, że tyle jeszcze trzeba będzie czekać na pozostałe tomy. Czy ktoś może powiedzieć coś o tych różnicach? Bo się zastanawiam nad zakupem nad zakupem pierwszego tomu raz jeszcze.


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_ela
2012-04-21 21:52:20
| Odpowiedz
znalezione na facebooku: http://www.facebook.com/DziewiatyMag

"A.R.Reystone
17 kwietnia
Często jestem pytana czy nowe wydanie I tomu "9M" będzie dokładną kopią poprzedniej edycji. Odpowiedź brzmi: nie nie będzie. Będzie to wersja poprawiona i rozszerzona. Serdecznie pozdrawiam..."


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_Miśka
2012-05-04 21:08:38
| Odpowiedz
Ja tam nic do tej książki nie mam i pochłonęłam ją w jedno popołudnie :) Chętnie przeczytam ciąg dalszy.


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_gość
2012-08-11 17:12:07
| Odpowiedz
http://www.empik.com/dziewiaty-mag-tom-2-zdrada-reystone-a-r,p1052630146,ksiazka-p


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.
_eM
2012-09-16 16:03:07
| Odpowiedz
A mnie się bardzo podobała ta pozycja, przyjemna bajka fantasy, niezła narracja, ciekawa akcja, nieźle się bawiłam, czytając i jestem ciekawa, co będzie dalej; nie jestem przekonana, czy lektura musi być zaraz 'cieżka' i trudna i poważna, żeby była dobra. Kwestia podejścia. Ja polecam.


Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.


Dodaj komentarz, użytkowniku niezarejestrowany

Imię:
Mail:

Stolica Polski:



Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.




Artykuły

Literatura
Główne Menu


Polecamy

Patronujemy
Aktywność użytkowników
madda99 zarejestrował się! Witamy!
_bosy skomentował Blood 2: The Chosen - recenzja
_vbn skomentował Mapy Starego Świata
wokthu zarejestrował się! Witamy!
_Azazello Jr skomentował Gdzie diabeł nie mówi dobranoc. "Mistrz i Małgorzata”, Michaił Bułhakow - recenzja
Gabbiszon zarejestrował się! Witamy!
Liskowic zarejestrował się! Witamy!
_Kamila skomentował "Brudnopis", Siergiej Łukjanienko - recenzja

Więcej





0.250 sek