Recenzje >> Książki >> Corvus. Życie wśród ptaków

| | A A


Autor: Moreni
Data dodania: 2012-05-18 18:24:28
Wyświetlenia: 3880

"Corvus. Życie wśród ptaków", Esther Woolfson - recenzja

Spójrzcie przez okno. Jeśli mieszkacie w mieście, najpóźniej po kilku chwilach ujrzycie jakiegoś czarnego ptaka przelatującego, przechadzającego się po trawniku lub kłócącego się z towarzyszami na pobliskim drzewie. Pewnie widujecie go (albo jego pobratymców) codziennie. Ale czy właściwie wiecie jaki to gatunek? Czy cokolwiek o nim wiecie? Cóż, pewnie kojarzycie, że zwierzę to należy do rodziny krukowatych. To bardzo fascynujące i bystre sworznia, do których przylgnęła niechlubna etykietka złośliwych ścierwojadów. Esther Woolfson postanowiła walczyć z tym krzywdzącym stereotypem. Między innymi dlatego powstał Corvus. Życie wśród ptaków.

Pani Woolfson mieszka w Szkocji. Klimat mamy tam dość ponury, więc pisarka rada jest, że może cieszyć się doborowym towarzystwem ptaków. Swoje doświadczenia i wspomnienia związane z pierzastymi kompanami postanowiła nieco usystematyzować, przelać na papier – i tak powstał autobiograficzny (awibiograficzny?) Corvus. Wszystko zaczęło się w momencie, kiedy rodzina pani Woolfson postanowiła, po latach prowadzenia dość koczowniczego trybu życia, osiąść w Aberdeen. Tak się złożyło, że babcia męża pisarki chciała się z kimś podzielić gołębiami, bo nadto się rozmnożyły. W ten sposób w domu państwa Woolfson pojawiły się pierwsze ptaki. Jak wiadomo, jedne przyciągają drugie (na zasadzie „Słyszałem, że trzyma pani ptaki. Znalazłem wczoraj w ogródku pisklę sroki, szkoda go, a pani ma już doświadczenia. Może się pani nim zajmie?”), więc nie trzeba było długo czekać, żeby dom całkiem się zaptasił. Wkrótce przybył Kurczak (na okładce), Pyskacz, Ptaszyna, Ikar, Max (który używał słowa na „k”) i Ziki. A to tylko najdłużej mieszkający rezydenci.

Autorka z wnikliwością wytrawnego obserwatora opisuje ich indywidualne charaktery, zachowania i przejawy bezsprzecznej inteligencji. W międzyczasie raczy czytelnika błyszczącymi okruchami nauki: słówko o piórach, skrzydłach i lataniu, rzecz o przodkach ptaków, wywód o miejscu krukowatych w kulturze. Możemy je zbierać, niczym sroka świecidełka (co jest oczywiście mitem, bo srok wolno żyjących nie interesują błyszczące przedmioty).

Corvus to książka, która porusza wiele zagadnień. Najbardziej widocznym jest oczywiście miłość człowieka do zwierząt. W tym przypadku jest to uczucie świadome, pełne wątpliwości i refleksji. Autorka wiele pisze o rozterkach związanych z odchowem piskląt – w końcu pozbawiła je wolności i kontaktów z pobratymcami, a krukowate to przecież ptaki społeczne. Poza tym wiele miejsca zajmuje kwestia ochrony ptaków jako takich (wzmianka o kobiecie, która beztrosko przyznała się do chwytania i roztrzaskiwania głów srokom, bo niszczą lęgi drobnych ptaków, przyprawiła mnie o mdłości) a także ich siedlisk. Wszystko to bez nachalnego dydaktyzmu. Mam nadzieję, że przynajmniej niektórych czytelników uwrażliwi na kwestie ochrony środowiska.

Esther Woolfson z pewnością nie można odmówić ani erudycji, ani lekkości pióra. Niezwykle barwnie opisuje poczynania swoich pierzastych znajomków, żeby zaraz ubarwić opowieść jakąś anegdotą z życia sławnych pisarzy, a za chwilę płynnie przechodzi do objaśniania stanowiska badaczy. Wszystko podane w lekkiej formie, tak jakby rozmawiała ze znajomymi w kawiarni. W pisarstwie tej pani widać emocjonalne zaangażowanie w temat, ale nie sztuczną egzaltację. Pasjonatów z darem wymowy zawsze przyjemnie jest posłuchać.

Kilka słów o wydaniu. Wydawnictwo W.A.B. niezmiennie zachwyca mnie jakością książek, zwłaszcza tych z serii Biosfera. Mają nie tylko twarde, solidne oprawy, świetną korektę i szyte kartki, jak pozostałe tytuły W.A.B.u. Serię tę charakteryzuje niesłychane wręcz zaangażowanie i dbałość tłumaczy. Widać to szczególnie w Corvus, gdzie nie tylko tłumaczą pewne kwestie dotyczące języka czy kultury Szkocji, ale również rozwijają wiele zagadnień związanych z ptakami, o których autorka tylko napomknęła. Przypisy to integralna, choć niewielka część książki. Taka pieczołowitość to prawdziwy biały kruk na rynku wydawniczym – a szkoda.

Komu mogę polecić Corvus? Wszystkim, bo uważam, że trzeba poznawać to, co mamy po sąsiedzku – a sroki, kawki, gawrony czy wrony mamy z pewnością. Poza tym to kawał interesującej, świetnie napisanej literatury, wyjątkowo na czasie wiosną, kiedy ptaki zaczynają wić gniazda. A więc: miłej lektury!

Corvus. Życie wśród ptaków
Esther Woolfson
przekład: Joanna Wajs i Adam Pluszka
tytuł oryginału: Corvus. A Life With Birds
data premiery: 29.02.2012
kategoria: literatura faktu
seria: Biosfera
gatunek: wspomnienia
wydanie: I
oprawa: twarda z obwolutą
format: 13,5 x 20,2 cm
liczba stron: 352
ISBN: 978-83-7747-540-9

Książkę do recenzji dostarczyło Wydawnictwo W.A.B.
Lubię to
 Lubi to 0 osób
 Kliknij, by dołączyć
Zobacz też
Słowa kluczowe: corvus, zycie, wsrod, ptakow, esther, woolfson, wab

Podobne newsy:

» Konkurs dla autorów pod szkrzydłami W.A.B.!
22%
» W.A.B. na 15. Targach Książki!
20%
» W.A.B. na Conrad Festiwal 2011
18%
» Intrygująca propozycja WAB-u
18%
» Nowości wydawnictwa WAB
17%
 
Podobne artykuły:

» Makbet - recenzja
18%
» Szóste najmłodsze - recenzja
17%
» Kupiliśmy Zoo - recenzja
17%
» Gargulec - recenzja
17%
» Heroina - recenzja
17%


Dodaj komentarz, użytkowniku niezarejestrowany

Imię:
Mail:

Stolica Polski:



Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.




Artykuły

Literatura
Główne Menu


Polecamy

Patronujemy
Aktywność użytkowników
madda99 zarejestrował się! Witamy!
_bosy skomentował Blood 2: The Chosen - recenzja
_vbn skomentował Mapy Starego Świata
wokthu zarejestrował się! Witamy!
_Azazello Jr skomentował Gdzie diabeł nie mówi dobranoc. "Mistrz i Małgorzata”, Michaił Bułhakow - recenzja
Gabbiszon zarejestrował się! Witamy!
Liskowic zarejestrował się! Witamy!
_Kamila skomentował "Brudnopis", Siergiej Łukjanienko - recenzja

Więcej





0.112 sek