Recenzje >> Czasopisma >> Coś na progu #2

| | A A


Autor: downbylaw
Data dodania: 2012-07-12 19:13:15
Wyświetlenia: 3594

Coś na progu, numer 2 (maj/czerwiec 2012) - recenzja

Kiedy w marcu bieżącego roku światło dzienne ujrzał pierwszy numer nowego magazynu zatytułowanego Coś na progu, nie brakowało tych, którzy wróżyli temu przedsięwzięciu rychły i smutny koniec. Byli wśród nich tacy, którzy wskazywali na powinowactwo nowego tworu z pechowym Lśnieniem, było też spore grono nieprzychylnie nastawione do agresywnej kampanii reklamowej prowadzonej przez Wydawnictwo Dobre Historie; inni wreszcie dopatrywali się ewentualnych przyczyn szybkiej agonii Cosia w ograniczonej dystrybucji — czasopismo było bowiem dostępne tylko za pośrednictwem sprzedaży internetowej.

Minęły dwa miesiące, i oto w moje dłonie trafił drugi numer magazynu sygnowanego przez Łukasza Śmigla i spółkę. Grubszy o ponad 30 stron, wciąż w tej samej, atrakcyjnej cenie, okraszony chyba jeszcze lepszymi grafikami i bardziej profesjonalnym layoutem niż numer pierwszy. A na dokładkę — dostępny nie tylko za pośrednictwem internetu, bowiem liczba miejsc, w których Cosia można dostać prosto do łapki, rośnie z każdym tygodniem (pełna lista punktów sprzedaży dostępna jest, między innymi, na forum wydawnictwa). Wszystko to prezentuje się bardzo optymistycznie, ale jak z elementem najważniejszym, czyli treścią?

Redakcja Coś na progu zachowała strukturę wprowadzoną przy okazji numeru pierwszego. Podobnie jak w tamtym przypadku, tak i tutaj mamy zestaw artykułów poświęconych tematowi numeru (tym razem jest to Moda na retro), zestaw prozy i poezji (cztery opowiadania oraz trzy wiersze), a także kilka artykułów, esejów i felietonów około-tematycznych.

Wśród tej pierwszej grupy, znajdzie się przynajmniej kilka tekstów godnych uwagi. Słynny Clive Barker serwuje parę słów na temat swojej fascynacji niemniej znanym Edgarem Allanem Poe. Szymon Stoczek przybliża zainteresowanym ramy steampunkowej konwencji, a Kamil Dachnij wspomina o modzie na retro w kontekście współczesnej kinematografii. Znacznie ciekawiej niż w numerze pierwszym wypada artykuł Joanny Kułakowskiej — o ile jej tekst o Lovecrafcie mógł budzić mieszane uczucia, o tyle obecny w drugim numerze przegląd młodopolskiej literatury fantastycznej autentycznie zachęca do zapoznania się z tymi niemal zapomnianymi utworami.

Jeśli chodzi o dział prozy i poezji wystarczy spojrzeć na nazwiska, żeby co poniektórym pociekła ślinka. Jack Ketchum zabiera czytelników na Dziki Zachód, gdzie pojawiają się krwiożerczy zombie. Słabo znany w Polsce — choć na poznanie z wszech miar zasługujący — Algernon Blackwood serwuje nam lovecraftowską opowieść o wyspie, która sprawia wrażenie nawiedzonej. Clark Ashton Smith proponuje trzy krótkie, ale bardzo klimatyczne wiersze, natomiast tekst Pawła Pollaka — pisarza, tłumacza, publicysty — zadowoli gusta tych czytelników, którzy sięgają po Cosia w poszukiwaniu historii o stricte kryminalnym zabarwieniu. Na deser steampunkowa historia o pewnym nieudanym morderstwie i dochodzeniu prowadzonym przez samego doktora C.G. Junga. Autorstwa niżej podpisanego zresztą.

W części niezwiązanej bezpośrednio z retro na czytelników też czeka wiele dobrych rzeczy. Warto zajrzeć do felietonów Marcina Wrońskiego oraz Bartka Czartoryskiego, warto też na pewno przeczytać o słynnych kradzieżach dzieł sztuki. Atrakcyjny dla fanów horrorów będzie zapewne esej Morta Castle zatytułowany Definiując horror: dziewięć przemyśleń na temat grozy, a miłośnikom powieści detektywistycznych może przypaść do gustu zarówno ciąg dalszy wywiadu z medykami sądowymi, jak i dwa artykuły o fenomenie polskich i rosyjskich retrokryminałów. Wciąż mało? Spokojnie, ciekawych tekstów jest znacznie więcej — te wymienione to tylko wierzchołek Cosiowej góry lodowej, a numer wieńczy świetnie narysowany komiks Krzysztofa Chalika. 

Drugi numer Coś na progu kontynuuje pomysł przedstawiony w numerze pierwszym. Redakcja konsekwentnie trzyma się kryminalno-horrorowej tematyki i troszczy się o to, by pośród mnogości artykułów i beletrystyki niemal każdy znalazł coś dla siebie. W stosunku do pierwszego numeru na plus wypada zaliczyć różnorodność i wysoki poziom poszczególnych esejów, doskonałe grafiki oraz coraz lepszą sferę redaktorsko-korektorską. Opowiadania — przynajmniej te, które odważę się oceniać (utwór mojego autorstwa pozwolę sobie pominąć milczeniem) stoją na poziomie porównywalnym, co w pierwszym Cosiu. Najlepsze wrażenie na mnie osobiście zrobił Blackwood łączący wysmakowany nastrój grozy z umiejętnie dawkowanym napięciem, utwór Pollaka zasługuje na uwagę przede wszystkim z powodu świetnego zakończenia. Najsłabiej wypada opowiadanie Ketchuma; nie twierdzę jednak, że to zły tekst — to po prostu klasyczna pulpa z zombiakami w roli głównej, która niejednemu może sprawić odrobinę niewyszukanej przyjemności.

Coś na progu nie jest jeszcze poważnym graczem na polskim rynku literackim. Na stronach magazynu można znaleźć pojedyncze redaktorskie wpadki, a poziom tekstów wciąż jest dość nierówny. Pochwalić jednak trzeba zespół odpowiedzialny za Cosia, ponieważ mają konkretny pomysł na czasopismo i skrupulatnie go realizują. Bazy stałych czytelników i pozycji na rynku nie da się zbudować z dnia na dzień, ale jestem przekonany, że każdy kolejny numer na poziomie porównywalnym do omawianego znacząco przybliży redakcję Coś na progu do osiągnięcia zamierzonego celu.

Coś na progu
Numer 2 – Maj/Czerwiec 2012
Wydawnictwo: Dobre Historie
Ilość stron: 100
Wymiary: 147 x 209 mm

Magazyn do recenzji dostarczyło Wydawnictwo Dobre Historie

Lubię to
 Lubi to 0 osób
 Kliknij, by dołączyć
Zobacz też
Słowa kluczowe: coś, na, progu, wydawnictwo, dobre, historie

Podobne newsy:

» Projekt Tequila i nie tylko
100%
» Coś na Progu #4 - podgląd
100%
» Trzeci numer magazynu „Coś na Progu” ...
91%
» Zamów drugi numer magazynu "Coś na Progu"
91%
» "Coś na progu" nadchodzi!
91%
 
Podobne artykuły:

» Coś na progu #1 - recenzja
100%
» Cienie spoza czasu - recenzja
33%
» Recenzja "Na sygnale"!
18%
» Na psa urok - recenzja
17%
» Oko na niebie - recenzja
17%


Dodaj komentarz, użytkowniku niezarejestrowany

Imię:
Mail:

Stolica Polski:



Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.




Artykuły

Literatura
Główne Menu


Polecamy

Patronujemy
Aktywność użytkowników
madda99 zarejestrował się! Witamy!
_bosy skomentował Blood 2: The Chosen - recenzja
_vbn skomentował Mapy Starego Świata
wokthu zarejestrował się! Witamy!
_Azazello Jr skomentował Gdzie diabeł nie mówi dobranoc. "Mistrz i Małgorzata”, Michaił Bułhakow - recenzja
Gabbiszon zarejestrował się! Witamy!
Liskowic zarejestrował się! Witamy!
_Kamila skomentował "Brudnopis", Siergiej Łukjanienko - recenzja

Więcej





0.106 sek