Plaga cieni to trzeci tomu młodzieżowego cyklu fantasy
Baśniobór, stworzonego przez amerykańskiego pisarza Brandona Mulla. Fabularnie książka ta jest bezpośrednią kontynuacją poprzedniej części serii (
Gwiazda Wieczorna Wschodzi). Nowa przygoda Kendry i Setha zaczyna się dokładnie w tym samym miejscu, w którym zostawiliśmy ich ostatnio. W tym przypadku nie ma takiego przeskoku jak między pierwszą a drugą częścią serii, kiedy to nasi bohaterowie musieli opuścić zaczarowany rezerwat na czas roku szkolnego.
Dalsze zmagania z tajemniczą organizacją Gwiazdy Wieczornej stanowią ważny wątek w
Pladze cieni. Dają również Kendrze okazję do opuszczenia Baśnioboru i zobaczenia większego kawałka magicznego świata. Po raz pierwszy część akcji rozgrywa się w innym rezerwacie: „Zaginionej górze”. Kendra wraz z przyjaciółmi poszukuje tam kolejnego artefaktu o mocy podobnej do tego, który znalazła w poprzedniej odsłonie cyklu. Tymczasem pozostający z dziadkami Seth natrafia na ślad tytułowej plagi cieni, która stwarza zagrożenie dla całego Baśnioboru. Po jakimś czasie rodzeństwo spotyka się ponownie i od tego czasu całe uwagę poświęcają ratowaniu swojego rezerwatu.
Nowe miejsce akcji daje Mullowi pretekst do większego niż dotychczas popuszczenia wodzy wyobraźni. A to oznacza jeszcze więcej fantastycznych stworzeń, jeszcze więcej potężnych zaklęć, zaczarowanych artefaktów, demonów i mrocznych labiryntów. Przy okazji czytelnik ma też okazję lepiej zaznajomić się z magicznym światem, poznać kawałek jego historii, zobaczyć jak zorganizowane są działające w nim społeczności takie jak Rycerze Świtu.
W swej trzeciej odsłonie cykl o Baśnioborze nabiera epickiego rozmachu. To, co dwie książki wcześniej było tylko pasjonującą przygodą pary nastolatków, nagle nabiera rangi kosmicznego konfliktu dobra i zła. Seth i Kendra dali się zaplątać w sieci intryg i zdrad, trafili do świata, w którym mało komu można ufać.
Ta zmiana powoduje, że lektura
Plagi cieni jest jeszcze bardziej emocjonująca niż lektura
Baśnioboru i
Gwiazdy Wieczornej…. Akcja przez cały czas utrzymuje zawrotne tempo i nie brak w niej zaskakujących zwrotów.
Zmieniają się także bohaterowie powieści, dorastają. Zresztą można odczuć, że Mull zakłada, że wraz z nimi dorastają docelowi czytelnicy. Seth i Kendra muszą stawić czoła prawdziwemu, śmiertelnemu niebezpieczeństwu. To już nie przelewki, wokół nich ludzie i inne istoty giną, i czasami nic nie można na to poradzić. A czasami można, tylko co, jeśli się nie zdoła? Seth, choć gdzieś w nim siedzi ten przekorny diabełek, którego poznaliśmy w
Baśnioborze już nie jest tym samym nierozważnym pyszałkiem. Podejmuje ryzyko, owszem, ale jest świadom, że będzie musiał przyjąć jego konsekwencje. Podobnie Kendra, która wyraźnie wyrasta na przyszłą opiekunkę rezerwatu.
Stworzona przez Mulla saga wyraźnie ewoluuje, rozrasta się fabularnie. Póki co (i miejmy nadzieję, że tak pozostanie) rozwija się w dobrym kierunku, nie traci świeżości.
Plaga cieni jest logiczną, przemyślaną kontynuacją poprzednich części. O ile czytanie jej jako odrębnej całości pewnie mogłoby i tak sprawić frajdę ze względu wewnętrzną dynamikę dramaturgiczną, to raczej zalecam czytanie w kontekście całości. Fani
Baśnioboru z pewnością będą usatysfakcjonowani.
premiera: maj 2012
wydanie: I
tytuł oryginału: Fablehaven. Grip of the Shadow Plague
gatunek: powieść
przekład: Rafał Lisowski
oprawa: miękka
format: 13,5 x 20,2 cm
liczba stron: 464
ilustracje: Brandon Dorman, rysunki czarno-białe
ISBN: 978-83-7747-672-7
Książkę do recenzji dostarczyło Wydawnictwo W.A.B.