Mało jest w naszej historii zagadnień tak kontrowersyjnych jak Rosja. Ten odwieczny potentat i ciemiężyciel od pokoleń wzbudza w nas strach podszyty nienawiścią a jednocześnie fascynację i podziw. W końcu to imperium ze „słowiańską dusza”, a więc bliskie nam, Polakom. Te uprzedzenia i stereotypy sprawiają, że niemożliwym staje się obiektywne pisanie, mówienie czy nawet myślenie o Rosji. Dlatego też, jako historyk nieomal genetycznie obciążony balastem „antyrosyjskiej fobii”, na książkę o Rosji, napisaną przez obcokrajowca, rzuciłem się z wilczym apetytem.
„Nowa zimna wojna” pióra Edwarda Lukasa, uznanego brytyjskiego dziennikarza, korespondenta prestiżowego „The Economist”, jest próbą spojrzenia na Rosję z perspektywy Zachodu. Nie ukrywam, że po lekturze stwierdziłem ze zdumieniem: Rosja budzi emocje u wszystkich, a co za tym idzie w swoich fobiach nie jesteśmy odosobnieni. U jednych, jak choćby w krajach byłego bloku wschodniego, są one negatywne z racji przeżytych upokorzeń i dramatów historii, na Zachodzie zaś rozpala chęć rywalizacji, a tym samym uaktywnia inną fobię: realne niebezpieczeństwo konfrontacji.
Autor analizuje obecną sytuację w Rosji oraz krajach jej podległych. Dziwi się rosyjskiej rzeczywistości, krytykując jej specyfikę oraz dziedzictwo, a jednocześnie nie sposób wyczuć u niego jakiejś fascynacji osobą niekwestionowanego przywódcy tego imperium: Władimira Putina. Lukas poświęca mu w swej książce wiele miejsca, analizując jego życiorys i karierę w polityce „epoki” Jelcyna oraz powiązania z budzącą do dziś dreszcz na plecach instytucją KGB. Nie on jeden rozpoczyna analizę sytuacji w Rosji od przyjrzenia się jej przywódcy. W końcu od głowy państwa zawsze zależało tam niemal wszystko.
Podtytuł książki brzmi: „Jak Kreml zagraża Rosji i Zachodowi”. Lukas nie jest pierwszym, który dostrzega rodzące się niebezpieczeństwo. Martwi go agresywna polityka zagraniczna Kremla i rządy silnej ręki. Docenia niezmierzone pokłady energii i potencjału jakie drzemią w Rosji, przestrzegając kraje Zachodu przed niekontrolowaną ekspansją rosyjskiego kapitału, który być może w niedalekiej przyszłości skrępuje ręce wielu wpływowym ludziom na całym świecie. Nowa „zimna wojna” rozgrywa się na innej niż wcześniej płaszczyźnie. Obecne zagrożenie pojawia się na polu ekonomii. Rynek surowców strategicznych staje się domeną Kremla, który posiadł już na nie monopol w Rosji a teraz stara się rozszerzyć go na kraje Europy.
Kolejne zagrożenie, jakie pojawia się ze strony Kremla dotyczy, zdaniem autora, bezpośrednio samych Rosjan. Najgorsze, że naród nie zdaje sobie z tego sprawy a ci, którzy jeszcze do niedawna byli „sumieniem narodu” nie żyją, siedzą w więzieniach bądź zostali zmuszeni do emigracji. Epoka Jelcyna przyniosła w Rosji pozory demokratycznego państwa prawa z wolnym rynkiem i opinią publiczną. Pojawiły się zalążki niezależnej prasy i telewizji, nowe partie polityczne i organizacje pozarządowe. Dojście Putina do władzy w 1999 roku stanowi kolejny punkt zwrotny w dziejach rosyjskiej demokracji. Odtąd bowiem Kreml likwiduje niemal całkowicie niezależne ośrodki mogące kształtować opinię publiczną. Jedynym problemem, z jakim Putin jak dotąd sobie nie poradził, jest zdaniem Lucasa korupcja.
Książka napisana jest językiem dziennikarskim, Lucas stosuje przypisy odwołując się do bogatej bibliografii. Choć pojawia się wiele nazwisk czy danych, to jednak nie utrudniają one czytania i każdy, kto interesuje się polityką i gospodarką, a także jest ciekaw, co może przynieść przyszłość, znajdzie tu coś dla siebie. To naprawdę rzeczowa i kompleksowa analiza stosunków pomiędzy Rosją a resztą świata. Całość dopełnia wstęp pióra znanego u nas i cenionego historyka Normana Davies`a. Wadą ksiązki, w moim przekonaniu jest to, że przyczynia się ona w znacznym stopniu do utrwalenia mitu Putina jako przywódcy idealnego dla samej Rosji i Rosjan.
Wydanie również stoi na wysokim poziomie. Wzrok przyciąga zwłaszcza świetna okładka, która daje wiele do myślenia nie tylko w kontekście gospodarczym ale i historycznym. Czcionka i marginesy ułatwiają czytanie i pozostaje jedynie wrażenie, że idealnym dopełnieniem całości mogłyby być fotografie. Mapy Europy i Rosji na okładkach wewnętrznych to zdecydowanie za mało.
Moja ocena: 8/10
SERIA: Nowe Horyzonty
PRZEKŁAD: Jarosław Stawski
OPRAWA: całopapierowa z obwolutą
ISBN: 978-83-7510-172-0
WYDANIE: 1 (2008)
LICZBA STRON: 352
FORMAT: 150 x 225
CENA: 45.90 zł
Książkę do recenzji dostarczyło Wydawnictwo Rebis