
"Na wstępie przyznam, że post-apokaliptyczne klimaty zawsze mnie pociągały. Zaczęło się chyba od serii gier Fallout, gdzieś po drodze trafiły się rewelacyjne filmy pokroju Blade Runnera, Mad Maxa 2 czy Pokłonu Dla Zawodnika, aż wreszcie przyszedł czas na Mroczną Wieżę Kinga. Jest w tych wizjach ludzkości rzuconej na kolana, oplutej, zbitej i nierzadko samo-okaleczonej, coś dalece brutalnego, naturalnie prymitywnego i na swój sposób romantycznego. Nie powinno więc dziwić, iż do przeczytania Pikniku Na Skraju Drogi podchodziłem targany wątpliwościami, czy to słynne dzieło spełni moje oczekiwania. Kiedy wreszcie je przeczytałem, zrozumiałem, że każdy dzień ociągania się był dniem straconym."
Zapraszamy do lektury recenzji powieści Piknik na skraju drogi, autorstwa Marcina "downbylaw" Rusnaka.