Recenzje >> Książki >> Legendy miejskie

| | A A


Autor: ktosik
Data dodania: 2010-10-06 19:27:03
Wyświetlenia: 6678

"Legendy miejskie", Mark Barber & Wojciech Orliński - recenzja

Legendy miejskie to zbiór mitów dotyczących rzeczywistości autorstwa Marka Barbera, twórcy strony internetowej www.project2067.com. Wydanie polskie uzupełnił Wojciech Orliński – dziennikarz „Gazety Wyborczej”. Dzięki jego wkładowi książka wzbogaciła się o rozdział „Legendy polskie” oraz o liczne komentarze, w jaki sposób dana historia opowiedziana przez Barbera wygląda na naszym rodzimym gruncie. Moim zdaniem dzięki takiemu „współautorstwu” (mimo, że W. Orliński wprowadził sporo treści do książki, nie widnieje jako autor na okładce) Legendy miejskie prezentują się zachęcająco – nie są czymś odległym, nie dotyczącym nas wprost; wręcz przeciwnie — pokazują, że prawie każda legenda ma jakiś wpływ na nasze spojrzenie na świat.

Zacznijmy może od początku – czym więc są legendy miejskie? Z pewnością słyszeliście nieraz od znajomych historie, których pierwsze słowa brzmiały: „Zdarzyło się to przyjacielowi mojego przyjaciela”. Jeśli tak, to zdajecie sobie sprawę z tego, że owe opowiastki były trochę naciągane i mało która z nich zdarzyła się naprawdę, co nie oznacza, że wszystkie są fałszywe. Autor przy pisaniu Legend miejskich wziął sobie za zadanie próbę sklasyfikowania ich treści – sporo miejsca przy każdej z legend poświęcił na analizę danej opowiastki oraz na opis genezy, tudzież porównanie do innej, krążącej po świecie legendy.

Na co dzień przechodzimy często tuż obok różnych historyjek i nie zauważamy ich sensu, mimo, że mamy wszystko na wyciągnięcie dłoni. Mity i legendy w naszym życiu stały się czymś nader pospolitym, a przez to niedostrzegalnym. Część z nich powstała w celach marketingowych lub propagandowych, część w celach edukacyjnych lub ostrzegawczych, część zaś w celach typowo rozrywkowych – na przykład jako motyw wykorzystywany w filmach komediowych lub w horrorach.

W przypadku Legend miejskich warto zwrócić uwagę na samą budowę książki. Mark Barber zgrupował poszczególne legendy tematycznie, tworząc działy. „Klasyczny horror”, „Lekka rozrywka”, „Opowieści kryminalne”, „Kulinaria”, „Parodie” – to tylko kilka z tytułów owych działów, do których autor przypisał po kilka legend. Każda z historii ma własny tytuł, pochodzenie (większości jest nieznane), status (fałszywa, prawdziwa, nierozstrzygnięta) oraz kod, dzięki któremu łatwiej znaleźć legendę na stronie internetowej www.project2067.com. W niektórych przypadkach autor podaje więcej niż jedną wersję, dzięki czemu czytelnik z łatwością może się przyjrzeć, jak zniekształcano niektóre fakty (często był to zabieg świadomy – na przykład by przenieść daną historię w dzisiejsze realia).

Wspomnę teraz kilka tytułów legend, aby zobrazować, co autor zawarł w swojej książce. „Krwawa Mary” – jest to motyw szeroko rozpowszechniony w popkulturze, najczęściej pojawia się w przekazach ustnych. Historyjka ta opowiada o tym, jak śmiałek, po namowach znajomych, trzy razy (czasem i więcej) wypowiada przed lustrem imię „Krwawa Mary”, po czym staje oko w oko z duchem, tudzież straszną zjawą. „Babcia” – typowo europejska legenda, krążąca już od wielu stuleci, w polskiej kinematografii wykorzystana między innymi w filmie „Ciało”. Pewna rodzina wybiera się za granicę, w podróż zabierają babcię, która jest w podeszłym wieku, ale nie chce zostać sama w domu. W trakcie podróży okazuje się, że leciwa babcia właśnie odbyła swoją ostatnią podróż. Rodzina, aby pominąć formalności, nie zgłasza niespodziewanego zgonu władzom i rusza w drogę powrotną. Krótki postój okazuje się niezbyt dobrym pomysłem – samochód wraz z babcią zostaje przywłaszczony przez niczego nie spodziewającego się złodziejaszka. Wyobraźcie sobie jego minę… „Blair Witch Project” – wytłumaczenie tej legendy zachęciło mnie do obejrzenia filmu o tym samym tytule. Sama historia jest ciekawa, ale o ekranizacji nie mogę napisać tego samego. „Szczur z KFC” – chyba wszystko jasne – wystrzegajcie się panierowanych kurczaków. „Termos Kuronia”, „Hymn według Edyty Górniak” oraz „Maybach Rydzyka” – to trzy przykłady na to, że i u nas powstają legendy, którym warto się przyjrzeć. Wymieniłem tutaj jedynie kilka tytułów, w książce jest ich o wiele więcej. Niektóre naprawdę warto poznać, przynajmniej po to, aby wiedzieć, że nie wszystkie dowcipy są fikcją i że nie wszystkie „rzeczywiste” historie zdarzyły się naprawdę.

Legendy miejskie można uznać za swoiste kompendium wiedzy na temat pożywek wszechobecnej popkultury – jest tam wszystko co składa się od dziesiątek lat na tematykę filmów, książek czy inspirację muzyków. Książka może być także kopalnią motywów dla pisarzy. Nie oszukujmy się, większość autorów na czymś się wzoruje, więc czemu nie mogą to być legendy miejskie, czyli ułamki rzeczywistości, które urosły do rangi nierzeczywistych i odrealnionych sytuacji?

Wydawnictwo: Wydawnictwo RM
Rok wydania: 2007
Oprawa: Miękka
Format: 19.5x12.5cm
Język: polski
Ilość stron: 336
ISBN: 9788372435880
Tłumacz: Katarzyna Berger-Kuźniar, Piotr Błoch
Lubię to
 Lubi to 0 osób
 Kliknij, by dołączyć
Zobacz też
Słowa kluczowe: legendy, miejskie, mark, barber, wojciech, orliński, rm

Podobne newsy:

» "Legendy sowiego królestwa: Strażnicy Ga'Hoole" ...
20%
» Pyrkon i Siudmak
17%
» Albatros - nowości wydawnicze
15%
» Rebis na międzynarodowych targach książki w ...
13%
 
Podobne artykuły:

» Koniec pieśni - recenzja
17%
» Najświętsza wojna - recenzja
15%


Dodaj komentarz, użytkowniku niezarejestrowany

Imię:
Mail:

Stolica Polski:



Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.




Artykuły

Literatura
Główne Menu


Polecamy

Patronujemy
Aktywność użytkowników
madda99 zarejestrował się! Witamy!
_bosy skomentował Blood 2: The Chosen - recenzja
_vbn skomentował Mapy Starego Świata
wokthu zarejestrował się! Witamy!
_Azazello Jr skomentował Gdzie diabeł nie mówi dobranoc. "Mistrz i Małgorzata”, Michaił Bułhakow - recenzja
Gabbiszon zarejestrował się! Witamy!
Liskowic zarejestrował się! Witamy!
_Kamila skomentował "Brudnopis", Siergiej Łukjanienko - recenzja

Więcej





0.266 sek