Recenzje >> Książki >> Baśniobór. Tajemnice smoczego azylu

| | A A


Autor: Greg
Data dodania: 2013-02-25 11:56:24
Wyświetlenia: 5104

"Baśniobór. Tajemnice smoczego azylu", Brandon Mull - recenzja

Trwa wyścig po pięć potężnych artefaktów, które, jeśli wpadną w niepowołane ręce, mogą posłużyć do otwarcia Zzyzxu, pradawnego więzienia demonów. Tym razem dzielne rodzeństwo Sorensonów – Seth i Kendra – będzie musiało udać się do jednego z najniebezpieczniejszych rezerwatów na świecie, słynnego Smoczego Azylu. Na drodze po raz kolejny staną im członkowie złowrogiego Stowarzyszenia Gwiazdy Wieczornej, w którego szeregach znajdzie się również demoniczny książę Navarog.

Tajemnice Smoczego Azylu to już czwarta część cyklu o Baśnioborze, a Brandon Mull ciągle nie traci pary. Jeśli chodzi o tempo i zwroty akcji, zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że jest to jego jak dotąd najlepsza powieść. Czyta się ją jednym tchem. Dynamiczna narracja nie pozwala się nudzić ani przez chwilę, autor umiejętnie dawkuje informacje. Nieraz pozwala nam się łudzić, że lepiej niż bohaterowie wiemy, co tak naprawdę jest grane, tylko po to, żeby nas potem zaskoczyć. Doprawdy, Seth i Kendra nigdy wcześniej nie musieli stawić czoła tylu sytuacjom pozornie bez wyjścia.

Jeśli chodzi o głównych bohaterów, to można powiedzieć, że Seth wreszcie doczekał się swoich pięciu minut w blasku reflektorów. Jego rola w poprzednich powieściach co prawda była niemała, jednak zawsze pozostawał w cieniu rozsądnej Kendry, która w dodatku mogła się poszczycić niezwykłymi mocami związanymi z wróżkokrewnością. W Tajemnicach smoczego azylu Seth nie tylko dojrzewa i wreszcie przestaje pełnić funkcję przygłupiego osiłka, ale także zdobywa własne niezwykłe zdolności.

Jedyną wadą powieści, o ile można tak to nazwać, jest… hm… swego rodzaju zużycie materiału. Magiczne światy mają to do siebie, że ich blask z czasem słabnie. Pierwsze tomy Baśnioboru cechował pewien powiew świeżości. Autor z nieskrępowaną fantazją tworzył nowe niesamowite miejsca, stwory czy artefakty. Oczywiście w Tajemnicach smoczego azylu dalej rozbudowuje swój prywatny kosmos, ale każdy czytelnik prędzej czy później przekracza granicę zachwytu czy oczarowania i po prostu przestaje się dziwić.

Całe szczęście inne aspekty powieści równoważą ten niedosyt. Wydaje mi się, że Mull jakoś podskórnie wyczuł, że nie da rady zbyt długo utrzymać pierwotnego zaklęcia i dlatego postanowił zwiększyć dawkę dramatyzmu i akcji.

Skutkiem jest bardzo dobra powieść, stanowiąca logiczną kontynuację cyklu. Z tego co wiem przed nami jeszcze tylko jeden tom. Jaki będzie, to się jeszcze okaże, ale po Tajemnicach smoczego azylu poprzeczka stoi wysoko.

premiera: listopad 2012
wydanie: I
gatunek: powieść
oprawa: miękka
format: 13,5 x 20,2
liczba stron: 512
ilustracje: rysunki czarno-białe
ISBN 978-83-7747-755-7

Książkę do recenzji dostarczyło Wydawnictwo W.A.B.
Lubię to
 Lubi to 0 osób
 Kliknij, by dołączyć
Zobacz też
Słowa kluczowe: baśniobór, tajemnice, smoczego, azylu, wab, brandon, mull

Podobne newsy:

» Konkurs dla autorów pod szkrzydłami W.A.B.!
22%
» W.A.B. na 15. Targach Książki!
20%
» W.A.B. na Conrad Festiwal 2011
18%
» Intrygująca propozycja WAB-u
18%
» Nowości wydawnictwa WAB
17%
 
Podobne artykuły:

» Baśniobór: Plaga cieni - recenzja
62%
» Baśniobór: Gwiazda Wieczorna wschodzi - recenzja
57%
» Makbet - recenzja
18%
» Ulotna doskonałość - recenzja
17%
» Kupiliśmy Zoo - recenzja
17%


Dodaj komentarz, użytkowniku niezarejestrowany

Imię:
Mail:

Stolica Polski:



Twój komentarz został dodany!

Kliknij, aby odświeżyć stronę.




Artykuły

Literatura
Główne Menu


Polecamy

Patronujemy
Aktywność użytkowników
madda99 zarejestrował się! Witamy!
_bosy skomentował Blood 2: The Chosen - recenzja
_vbn skomentował Mapy Starego Świata
wokthu zarejestrował się! Witamy!
_Azazello Jr skomentował Gdzie diabeł nie mówi dobranoc. "Mistrz i Małgorzata”, Michaił Bułhakow - recenzja
Gabbiszon zarejestrował się! Witamy!
Liskowic zarejestrował się! Witamy!
_Kamila skomentował "Brudnopis", Siergiej Łukjanienko - recenzja

Więcej





0.110 sek